

Tomczyk daje nadzieję, że może jednak coś z niego będzie
W przerwie zimowej ubiegłego sezonu niejeden kibic Lecha biłby brawo, gdyby poznański klub skrócił wypożyczenie Pawła Tomczyka do Podbeskidzia. „Kolejorz” jesienią miał w ataku jednego normalnego napastnika, a Christian Gytkjaer – bo o nim mowa – i tak jeszcze nie do końca spełniał oczekiwania, ratując ogólną ocenę hat-trickiem z Termaliką na zakończenie rundy. Tomczyk tymczasem dobrze prezentował się w I lidze i był skuteczny w reprezentacji U-21. Kilka miesięcy później jednak pojawiły się poważne wątpliwości, czy ten zawodnik kiedykolwiek mocniej się Lechowi przyda.
Wiosną spuścił z tonu. Z pewnością spory wpływ na to miała kontuzja, przez którą stracił dobrych kilka tygodni w okresie przygotowawczym, ale tłumaczenie nią wszystkiego byłoby pójściem na skróty. Co prawda 20-latek na pierwszoligowych boiskach zdobył tylko jedną bramkę mniej niż jesienią (pięć), ale trafiał w zaledwie trzech meczach. W dziewięciu nie potrafił znaleźć drogi do siatki, na dodatek przestał też notować asysty (w pierwszej części sezonu miał ich cztery).
Tomczyk wrócił teraz na Bułgarską, ale po letnich transferach wydawało się, że nie będzie potrzebny. Wrażenie to spotęgowała jego postawa w I rundzie eliminacji Lig Europy. Wszedł na końcówkę domowego spotkania z Gandzasar i zmarnował świetne sytuacje. Komentowano wtedy, że skoro z tak słabym rywalem zawodzi, to tym bardziej nie jest gotowy na poważniejsze granie. Ivan Djurdjević nie rzucił swojego podopiecznego na jeszcze głębszą wodę, dał mu czas, co zresztą zostało trochę wymuszone przez problemy zdrowotne. Tak czy siak, w kolejnych pięciu meczach (liga plus puchary) młodego napastnika nie było nawet na ławce. Dopiero w 3. kolejce ze Śląskiem wszedł na 20 minut. Kilka dni później zaliczył ostatni kwadrans w Genku, a teraz wreszcie wystąpił od początku.
Może to będzie przełom, może nie i nic lepszego już go w karierze nie spotka. Na razie tego nie wiemy, nie sposób wyrokować. Fakty są jednak takie, że w niedzielne popołudnie Tomczyk dał nadzieję, że może przynajmniej sama Ekstraklasa to na dłuższą metę nie będą dla niego za wysokie progi. Przeciwnika miał idealnego, żeby zabłysnąć. Zagłębie Sosnowiec nieźle prezentowało się w ofensywie, Lech miał mnóstwo szczęścia, że skończył z czystym kontem, ale w obronie beniaminek grał dramatycznie. 20-latek przed przerwą w pełni z tego skorzystał. Najpierw zachował się altruistycznie i w zasadzie już będąc sam na sam dograł Joao Amaralowi do pustaka. Później wcielał się w rolę egzekutora. Super strzelił od poprzeczki z dziesiątego metra i pewnie dobił uderzenie Amarala. Dwa gole i asysta już do przerwy – to musiało robić wrażenie, nawet z takim rywalem.
Po zmianie stron Tomczyk, jak cały Lech, wypadł już słabiej. Kilka razy zagrał zbyt nonszalancko i za bardzo pod siebie, choć oczywiście dobre momenty też były. Chłopak na pewno mocno podbudował się mentalnie i sam sobie udowodnił, że w najbliższym czasie może być w „Kolejorzu” napastnikiem numer dwa, a nie trzy, który raz na miesiąc wejdzie na kwadrans.
Gołym okiem widać, że wychowanek „Kolejorza” piłkarskich ograniczeń ma sporo i wirtuozem nigdy nie będzie. Już dość powszechny jest żart (?), że w jego osobie Lech będzie miał własnego Kucharczyka. Z drugiej strony – gdyby tak się stało, chyba i tak nie byłoby źle, prawda?
Fot. newspix.pl
KOMENTARZE (35) DODAJ KOMENTARZ
Dodaj komentarz
Musisz się zalogowany jako aby móc dodać komentarz.
Musisz się zalogowany jako aby móc dodać komentarz.
Ja tam niemam nic przeciwko temu żeby Tomczyk cała karierę spędził w Lechu przecież nie każdy wychowanek Lecha musi odchodzić za granicę
Treść usunięta
u Nas czy u was w warszawie? zdecyduj sie
Nie oszukujmy się to działa tak u nas w Poznaniu, u nich w Warszawie i Krakowie i w Białymstoku i w Lubinie
Bardziej rutkom bo dla Tomczyk piłka to praca i zawsze pójdzie tam gdzie będzie lepiej zarabiał i będzie miał większa szansę na rozwój. To tak jak z nami uznajemy np. że pracujesz w Lidlu za 2500 ale rekruter z biedronki proponuję Ci pracę za 3400 z możliwością awansu został byś w Lidlu czy poszedł byś do biedronki
Treść usunięta
Kucharczyk najwiecej w sezonie to strzelił 9 bramek
Tomczyk ma juz 2 bramki
Bedzie lepszy od Kucharza bez dwóch zdan.
No i jest 7 lal młodszy.
I chyba Kucharczyk jednak jest bardziej drewniany
Ale Kucharczyk to też inna pozycja na boisku niż Tomczyk
Treść usunięta
Narazie to są tylko na podobnym poziomie technicznym i chyba to jedyna rzecz która można u nich porozmawiać
Treść usunięta
Wiesz.My nie mamy zaprzyjaźnionych sędziów w centrali.Generalnie mamy nieco pod górkę….
No i Kuchy ma sęki nieoheblowane,a u Tomczyka dzisiaj dobrze się wszystko odbijało.Może coś z niego będzie.
Treść usunięta
„Wszedł na końcówkę domowego spotkania z Gandzasar i zmarnował świetne sytuacje. Komentowano wtedy, że skoro z tak słabym rywalem zawodzi, to tym bardziej nie jest gotowy na poważniejsze granie.”
No ale trafił się jeszcze słabszy rywal i strzelił mu 2 gole.
Treść usunięta
14 ty chyba musisz sie jednak tym Lechem bardzo interesować. Wszędzie cie tu pełno pod kazdym art.
O Lechu, do tego regularnie czytasz ich forum. Jestes bardziej zoirientowany niz nie jeden Janusz.
On przecież wygląda jak syn Djurdjevica. Futbolowy oczywiście.
Treść usunięta
Może i ma twarz po przejsciach ale napewno osiągnął w życiu więcej od Ciebie.
Treść usunięta
Osiągnołeś status forumowego głupka.Na to trzeba sobie zasłużyć tak więc brawo Ty!
Będzie bił.
ekstraklasa.tv twierdzi, że „huknął z 15 metra”, ale pewnie się nie znają…
Wróci Gumny na prawe wahadło, to będzie trudno zmieścić Tomczyka, Makuszewskiego, Jóźwiaka, Jevtica, Amarala, Gytkjaera i Doniego na czterech ofensywnych pozycjach. Szczególnie, że w pucharach przygoda się może skończyć już w ten czwartek.
Treść usunięta
Treść usunięta
„Już dość powszechny jest żart (?), że w jego osobie Lech będzie miał własnego Kucharczyka.”
_
Hehe. I znowu pierdolenje w stylu weszlo. Znowu egocentryzm warszawski do kwadratu. Tylko jedna druzyna ma czlowieka, z ktorego robi sie posmiewisko? To odzwierciedla wasza wiedze o polskiej lidze. Duzo wiecie o Legii, cos tam o Lechu i Jadze a reszta to analiza i wiedza po lebkach. Ludzie z Polski maja gdzies Legie jak i Wawe, bo ich to nie obchodzi. Bo niby dlaczego? Malutki z was procent wszystkich Polakow a nosicie sie jakbyscie uwazali, ze wszyscy powinni sie do was odnosic. Jestescie zalosni a rozumna reszta Polakow jest wasza postawa po prostu zazenowana.
Treść usunięta
Treść usunięta
Z tym, że jego miłość jest bardziej autentyczna od Twojej. On strzela bramki, Ty jedyne co potrafisz to napisać tu anonimowy komentarz 😉
Treść usunięta
Na Ekstraklase jak znalazł, a może znajdzie w sobie motywacje do dalszego rozwoju? Ma dopiero 20-lat, chlop dopiero zaczyna swa karierę. Ciezka praca i odpowiedni ludzie na drodze moga mu zapewnic kariere na przyzwoitym poziomie. Trudno na ten czas oszacowac na jaki poziom moze wskoczyć, niech pogra troszke w tej Ekstraklasie.
Poczekajmy z jakąkolwiek oceną do końca tej rundy. Zagrał dobre spotkanie, bo 2 bramki i asysta to przyzwoity wynik jak na napastnika, ale musi pokazać się z dobrej strony jeszcze w przynajmniej kilku meczach. Swego czasu D. Kownacki zapewniał, że strzeli 10 bramek w sezonie ale niestety nie udało mu się. Nie zmienia to faktu, że we Włoszech radzi sobie całkiem dobrze i miło będzie oglądać jego dalszy rozwój. Wynik bliski 10 bramek byłby dobrym prognostykiem, stąd według mnie powinniśmy poczekać jak się będzie sytuacja rozwijała.
Talenty Lecha (pomijając młodszych)
1.Gumny 2.Pleśnierowicz 3.Klupś 4.Jóżwiak 5.Puchacz 6.Sobol 7.Tomczyk 8.Marchwinski 9.Mleczko 10.Moder 11.Kurminowski 12.Mrozek 13.Zalewski 14.Mat. Spychala 15.J.Karbownik 16.Skoras 17.Smajdor 18.Matysiak