Reklama

Zwycięzca UM: Ta gra jest jak poker, bo liczą się umiejętności i szczęście

Bartosz Burzyński

Autor:Bartosz Burzyński

20 lipca 2018, 14:32 • 4 min czytania 1 komentarz

Start ekstraklasy już za kilka godzin, a co za tym idzie zaraz wystartuje kolejna edycja Ustaw Ligę. Podpowiadamy wam, kogo brać, kogo może niekoniecznie, ale jeśli nam przesadnie nie ufacie, załatwiliśmy wam rozmowę z ekspertem, który co prawda wygrał edycję mundialową, ale na rodzime rozgrywki również już się przygotowuje. Zapraszamy  do lektury rozmowy ze zwycięzcą „Ustaw Mundial”, Jakubem Bagińskim.

Zwycięzca UM: Ta gra jest jak poker, bo liczą się umiejętności i szczęście

Trudno było wygrać „Ustaw Mundial”, czy raczej podchodziłeś do tej zabawy, tak jak amerykański „dream team” do turnieju koszykówki na IO?

Było zupełnie inaczej, bo tegoroczny „Ustaw Mundial” był moim debiutem. Wcześniej oczywiście grałem w „Football Managera”, ale to trochę inna gra. Choć muszę przyznać, że wasza zabawa trochę mi przypomina czasy, gdy naparzałem w „Football Managera”.

Miałeś taktykę, czy wszystko robiłeś spontanicznie?

Na pewno w pierwszej i ostatniej kolejce na dłużej przysiadłem do ustawienia składu. Generalnie jedak dużo czasu na grę nie traciłem, co jest plusem tej zabawy.

Reklama

Co było kluczem do twojej wygranej?

Na samym początku dokonałem selekcji nie zawodników, a bardziej grup. Po prostu sprawdzałem mecze, w których grał zdecydowany faworyt z kopciuszkiem. W pierwszych kolejkach stawiałem więc na Anglików i Belgów. Przejechałem się trochę na tej taktyce w ostatniej rundzie fazy grupowej, bo wybrałem głównie niemieckich piłkarzy, a jak się mecz skończył wszyscy wiemy. Dałem się nabrać, ponieważ liczyłem na to, że po wygranej ze Szwecją nie będą mieli problemu z Koreą. Choć, co jest dość ciekawe, wybrałem na tzw. „zapchajdziurę” koreańskiego obrońcę – nawet nie pamiętam jak się nazywał – który zdobył sześć oczek. W ostatecznym rozrachunku te kilka oczek dało mi zwycięstwo w klasyfikacji generalnej.

Postawiłeś na niego przez zupełny przypadek, czy mniej więcej kalkulowałeś, że tani gość, ale może zagrać?

Zupełny przypadek i fart. Po prostu był bardzo tani, nawet nie przypuszczałem, że zagra. Swoją drogą on wystąpił tylko w tym jednym meczu. Szczerze mówiąc „Ustaw Mundial” przypomina mi trochę pokera, w którym liczą się umiejętności, ale szczęście również jest potrzebne.

W fazie pucharowej zmieniłeś taktykę?

Trochę tak, bo doszedłem do wniosku, że ten mundial jest charakterystyczny przez VAR i stałe fragmenty gry. Postawiłem więc na piłkarzy, którzy wykonują stałe fragmenty gry… Gdy przegrywałem – przed ostatnią kolejką – zauważyłem, że gracze z wyższych miejsc typują głównie Francuzów. Logicznym więc było, że muszę postawić na inną reprezentację. Wybrałem Belgów, bo już przed meczem mówiło się, że oni przywiązują dużo większą wagę do spotkania o brąz niż Anglicy. Jak widać opłaciło się, bo przeskoczyłem wszystkich, czego do końca się nie spodziewałem.

Reklama

Lada moment ruszamy z kolejną edycją „Ustaw Ligę”. Rozumiem, że startujesz?

Oczywiście startuję, ale muszę się przyznać, że za bardzo ekstraklasą się nie interesuję. Przysiadłem jednak trochę ostatnio i zacząłem analizować, jaką taktykę wybrać, by powalczyć z ekspertami w tym temacie. Zapewne postawię na ustawienie 3-4-3, ale tutaj może jeszcze zmienię zdanie.

Kogo do defensywy?

Na pewno Michał Helik, bo on strzela sporo bramek. Poza tym będzie chyba wykonywał rzuty karne w tym sezonie. Okazją na rynku wydają się też być również Thomas Rogne i Vernon De Marco, bo obaj są dość tani. Wydaje mi się, że postawię też na kogoś z Jagiellonii, ponieważ mają ciekawą defensywę. Być może na Guilherme, gdyż miał w poprzednim sezonie sporo asyst.

Kogo do ofensywy?

Pedro Tiba jest ciekawy. Sporo kasy wydał na niego Lech, a w poprzednim sezonie w Portugalii dużo strzelał i asystował. Na papierze wygląda bardzo dobrze i może przynieść sporo punktów, a na dodatek nie jest drogi. Dobrą opcją wydaje się również Ricardinho, który w ostatnich latach dwa razy zgarnął koronę króla strzelców w lidze mołdawskiej. Wisła też ma deficyt ofensywnych piłkarzy, więc może on zajmie się strzelaniem? Na pewno dobiorę jeszcze do pomocy gości, którzy strzelają karne i rzuty wolne.

Jak radzisz sobie z brakami finansowymi?

Generalnie chciałbym mocniej uderzyć w atak i zrezygnować z dobrego bramkarza. Może postawię na Gostomskiego, bo jest tani, a chyba będzie grał… Chciałbym mieć w ataku Gytkjaera i Carlitosa. Choć nad Hiszpanem jeszcze pomyślę, bo w Legii ofensywa zapewne będzie rozkłada się na wielu zawodników. Karnych pewnie nie będzie wykonywał, dlatego w jego wypadku muszę się zastanowić.

Mocno wkręciłeś się w „Ustaw Mundial/Ligę”?

Bardzo fajna zabawa i wkręca na pewno. Jak już mówiłem przypomina mi czasy „”Football Managera”, w którego teraz już bym nie mógł naparzać, jak w czasach szkolnych, ponieważ człowiek już nie ma tyle czasu. Natomiast tutaj nie trzeba przesiadywać nad grą godzinami, co na pewno jest fajne. Taki trochę powrót do pięknych młodzieńczych lat.

Najnowsze

Ekstraklasa

Droga Kapralika wiedzie przez Górnika. „Może być wart więcej niż 10 milionów euro”

Jakub Radomski
0
Droga Kapralika wiedzie przez Górnika. „Może być wart więcej niż 10 milionów euro”

Komentarze

1 komentarz

Loading...