Reklama

Ikony zamiast gwiazd – czy reprezentacje z nimi byłyby mocniejsze?

redakcja

Autor:redakcja

30 maja 2018, 19:42 • 6 min czytania 25 komentarzy

Messi czy Maradona? Ronaldo brazylijski czy Ronaldo portugalski? Wszyscy kojarzycie takie dyskusje, pewnie niejednokrotnie braliście w nich udział, toteż jednocześnie macie świadomość, jak trudno szukać w takich wypadkach argumentów. Nie jest przecież łatwo porównywać piłkarza z jednej epoki do zawodnika z drugiej, bo futbol zmienia się z roku na rok, a co dopiero z dekady na dekadę, czy przez jeszcze dłuższy czas. I tutaj leży siła gry FIFA 18, a konkretnie jej darmowego dodatku 2018 FIFA World Cup Russia – macie bowiem okazję przekonać się, czy przykładowo silniejsza była Francja z Henrym, a może większą moc ma ta z Griezmannem?

Ikony zamiast gwiazd – czy reprezentacje z nimi byłyby mocniejsze?

Dodatek ukazał się wczoraj i jak wspomnieliśmy, jest całkowicie darmowy, do ściągnięcia jako aktualizacja. Tak jak w podstawowej wersji, tak w nim do dyspozycji gracz ma Ikony, czyli karty legendarnych zawodników (w trybie FIFA Ultimate Team). Czyli nic prostszego: można mieszać w składach i łączyć epoki. Przygotowaliśmy dla was sześć przykładowych par piłkarzy, których będziecie mogli porównać w grze. Ważne: porównanie dotyczy Ikony w jej najlepszym czasie i gwiazdy w obecnej formie.

messi

Odwieczna dyskusja. Messi już dawno wyprzedził Maradonę na niwie klubowej i indywidualnej, jeśli chodzi o trofea, ale jego krytycy wskazują na jedno: Messiemu brakuje sukcesu z reprezentacją, Maradona sukces osiągnął. Messi świętował tylko mistrzostwo olimpijskie, Maradona w 1986 roku podniósł Puchar Świata. Pewnie, po drodze do tego trofeum trzeba było użyć Ręki Boga, ale nie tylko tym się wsławił Diego, przecież cały turniej grał świetnie i został MVP. Messi na takie mistrzostwa czeka, nie potrafi się jakoś na mundialach odnaleźć, do 2014 roku miał mniej goli w czempionacie niż… Bartosz Bosacki. W Brazylii wyrównał osiągnięcie Ikony z 1990 roku, obaj panowie mają po srebrze, ale to wciąż Diego trzyma w gablocie złoto.

Nasz werdykt: Mimo wszystko jednak Messi. Ustalmy jedno: obaj panowie to geniusze futbolu z ogromnym wachlarzem zagrań, ale chyba Messi ma ten wachlarz ciut szerszy. Weźmy na warsztat jego rzuty wolne: niektórym piłkarzom trudniej trafić z karnego, niż z piłki ustawionej poza szesnastką (ha, czasami wydaje się, że Messiemu też!). Mundial może być zamknięty, a wtedy celny rzut wolny może okazać się na wagę złota.

Reklama

ney

Z podobnym wyzwaniem co Messi musi mierzyć się Neymar – on też przez wielu nie będzie uznawany za lepszego niż Pele, jeśli nie sięgnie po mistrzostwo świata. Brazylia miała na to dużą szansę w 2014 roku, ale kontuzja wykluczyła Neymara, kartki Thiago Silvę i skończyło się katastrofą z Niemcami. Teraz czas na krok dalej, ale wielkiego Pele i tak trudno będzie przeskoczyć pod względem trofeów z kadrą, skoro zdobył on mundial aż trzykrotnie. Dlatego wyzwanie Neymara jest tylko „podobne”. Jednak piłkarz PSG odgryźć może się gdzieś indziej i z pewnością to zrobi: Pele w kadrze strzelił 77 bramek, Neymar już ma 53, a przed nim lata grania.

Nasz werdykt: Neymar. Ale… tylko ze względów estetycznych, kochamy bowiem efektowny futbol, a Neymar nie ma sobie w nim równych. Przekładanki, sombrera, wymyślne strzały. No, pełen zestaw.

klo

Oj, ma do kogo nawiązywać Werner. Klose to najlepszy strzelec w historii mundialów, gość, którego Loew zabierał na turniej nawet wtedy, gdy piłkarzowi urodzonemu w Opolu nie szło w barwach klubowym. Z prostego powodu: Miro w kadrze nigdy nie zawodził, miał nos i instynkt, które pozwoliły mu strzelić aż 71 bramek dla Niemców. Werner jest na początku swojej piłkarskiej drogi, ma dopiero 22 lata, ale już 12 występów w reprezentacji. Co więcej, w tych spotkaniach błyszczał skutecznością, skoro trafiał aż siedmiokrotnie – choćby na Pucharze Konfederacji, który die Mannschaft zdobyli rok temu. Wtedy selekcjoner wystawił skład rezerwowy, na mundialu taki temat nawet nie zostanie podjęty, co nie znaczy, że Werner wróci na ławkę. W czterech ostatnich meczach towarzyskich grał w podstawie, tak samo może być na mundialu.

Nasz werdykt: Miro Klose i mimo sporego talentu Timo Wernera, nie może być inaczej. Już jako 24-latek Klose strzelił pięć bramek na swoim pierwszym mundialu, to był piłkarz po prostu skrojony pod reprezentację. Kto wie, być może za parę lat zmienimy zdanie, ale na razie musimy wybrać starszego napastnika.

Reklama

grie

Dużo mówi się ostatnio o transferze Griezmanna do Barcelony, a przecież z nią triumfy święcił też Henry, legenda francuskiej piłki, która zdobyła z reprezentacją wszystko, co najważniejsze: złoto mundialu i złoto Euro. Griezmann miał dwa lata temu wielką szansę na najcenniejszy krążek mistrzostw Europy, ale mimo że Portugalia straciła Ronaldo, Francja nie potrafiła wykorzystać tej dużej okazji. Winę w tym ponosił i Griezmann, który w ostatnim meczu Euro specjalnie nie istniał. Dziś jest jednak jeszcze lepszy niż w 2016 roku, finał Ligi Europy wygrał Atletico w dużej mierze sam, nokautując OM bez momentu zawahania się. A Francja też ma lepszą całą kadrę, mogłaby wysłać trzy jedenastki i walczyć każdą o trofeum

Nasz werdykt: Cóż, Griezmann jest jeszcze daleko za Henrym, bo nie ma Ligi Mistrzów i złota Euro oraz mundialu, więc w wieku 27 lat to najlepsza pora, by zacząć go gonić. Mamy jednak wrażenie, że to Henry, gdy miał swój prime time, był lepszym piłkarzem i to jego widzielibyśmy w swoim składzie. Również ze względu na charakter: Henry chyba miał jednak mocniejszą osobowość i w takim gwiazdozbiorze wolelibyśmy lidera jego pokroju.

lin

Lineker to kat naszej kadry, na mundialu w 1986 roku strzelił ekipie Piechniczka trzy bramki, co było aż połową jego łupu, który przyniósł mu króla strzelców mundialu w Meksyku. Świetny napastnik skończył grę dla Anglii z 48 skalpami, a kibice liczą, że Kane spokojnie ten bilans poprawi. Piłkarz Tottenhamu ma 12 trafień, ale dopiero 24 wiosny na karku i imponuje skutecznością. Od sezonu 14/15, gdy po raz pierwszy przekroczył barierę 20 bramek w Premier League, już zawsze taki bilans podtrzymuje.

Nasz werdykt: Jeśli chodzi o status w Tottenhamie, Kane łyknął już Linekera. Z kolei w reprezentacji dużo więcej ma do powiedzenia Lineker, Kane miał słabe Euro. Stąd głos na doświadczonego Anglika.

py

Obaj – charyzmatyczni liderzy, kapitanowie, wojownicy. Choć Carles Puyol raczej w tradycyjnym stylu, bo to był jeden z tych zawodników, którzy szacunek maja nie tylko u swoich kolegów z drużyny, ale i u przeciwników. Co innego Ramos – dla Realu jest bezcenny, przed Estadio Santiago Bernabeu może kiedyś stanie jego pomnik, lecz poza Madrytem? Znienawidzony w Katalonii, znienawidzony w Sevilli, a od niedawna także wróg publiczny numer jeden w Egipcie i Liverpoolu. Choć obaj twardzi jak skała, Sergio Ramos znacznie częściej ucieka się do brudnych sztuczek, no i – przede wszystkim – symulacji. Puyol nie był boiskowym aniołkiem, ale do poziomu defensora Królewskich sporo mu jednak brakowało. Zaczynali na prawej stronie obrony, lecz większość sukcesów świecili jako środkowi defensorzy. Tak Ramos, jak i Puyol należą do głównych bohaterów złotej ery hiszpańskiego futbolu. Podczas zwycięskiego Euro 2008 Ramos hasał jeszcze na boku obrony, natomiast Puyol trzymał środek defensywy. Podobnie było na mundialu w Republice Południowej Afryki, gdzie stoper Barcelony strzelił Niemcom gola na wagę awansu do wielkiego finału. Na polskich i ukraińskich boiskach Puyol zagrać nie mógł i wówczas dla Ramosa zrobiło się miejsce na środku defensywy. Efekt? Kolejne zwycięstwo Hiszpanii. Na niwie klubowej obaj mieli i mają fenomenalne sukcesy, ale skoro mówimy o mundialu, bardziej decydujący bywał do tej pory jednak Puyol.

Nasz werdykt: Mundial to niejednokrotnie brudna gra, a w tej lepiej sprawdza się Ramos. Tu kogoś podszczypie, tam inteligentnie sfauluje. Pewnie, daleko ma się to wszystko od fair play, ale dla drużyny bywa bezcenne. Poza tym niewykluczone, że wynik będzie na styku, a wtedy piłkarz Realu potrafi wejść w pole karne i walnąć z bańki po wrzutce z rożnego. Puyol tak wszechstronny nie był.

*

Choć to tylko sześć par, już widzicie, że macie w kim wybierać. Ciekawi jesteśmy waszego zdania, jak wy głosowalibyście mając do wyboru powyższych zawodników. A potem, co wam pozostaje: trzeba ściągać dodatek i sprawdzać, czy obecna Argentyna z Maradoną nie byłaby przypadkiem na mundialu skuteczniejsza?

Najnowsze

Hiszpania

Pique po El Clasico: Czy to była kradzież? Samo pytanie wskazuje na to, że tak

Patryk Fabisiak
1
Pique po El Clasico: Czy to była kradzież? Samo pytanie wskazuje na to, że tak

Komentarze

25 komentarzy

Loading...