Reklama

Arka i Legia chcą walczyć do końca. LV BET zwraca kasę za gole w końcówce!

redakcja

Autor:redakcja

02 maja 2018, 11:29 • 3 min czytania 0 komentarzy

Broniąca tytułu Arka czy mająca zawsze wielkie aspiracje Legia? Zważywszy na wydarzenia sprzed roku – faworyta finałowej rywalizacji w Pucharze Polski naprawdę ciężko wskazać. Piłkarze z Gdyni pod względem potencjału sportowego na pewno ustępują „Wojskowym”, ale finał to przecież tylko jeden mecz. Różnice w umiejętnościach można więc bardzo łatwo zniwelować, co zawodnicy Leszka Ojrzyńskiego udowodnili już wiele razy. W meczu z Legią na pewno spróbują to powtórzyć, ostro walcząc do ostatniej minuty. A ponieważ legioniści także wyglądają na zdeterminowanych, to emocji nie powinno zabraknąć.

Arka i Legia chcą walczyć do końca. LV BET zwraca kasę za gole w końcówce!

Emocje bez wątpienia udzielą się też wszystkim, którzy przed meczem, zdecydują się skorzystać z oferty LV BET. Idealnie skrojona na pucharową rywalizację jest w szczególności promocja, w ramach której nasz partner zwróci wam postawione pieniądze, jeśli bramka decydująca o niepowodzeniu zakładu padnie w doliczonym czasie gry! LV BET gra naprawdę grubo, bo gwarantuje zwrot stawki do 50 złotych, który do konta każdego użytkownika zostanie dopisany w postaci bonusu. Jeśli więc losy dzisiejszej rywalizacji rozstrzygną się po 90. minucie meczu, to – w przeciwieństwie do piłkarzy jednej z drużyn – na pewno nie przegracie.

Arka znów zgarnie pełną pulę w Pucharze Polski? LV BET płaci za to aż 5,1 zł!

Z promocji LV BET warto skorzystać głównie ze względu na zespół z Gdyni. Trener Ojrzyński przyznaje wprost, że prowadzona przez niego Arka, to drużyna pucharowa, co zresztą potwierdzają mecze gdynian we wcześniejszych fazach PP. – Nasze mecze w Pucharze Polski, już od początku tego sezonu, były dramatyczne. Również ubiegłoroczny finał, później zacięty mecz o Superpuchar z Legią i emocjonujące potyczki w rozgrywkach UEFA. W środę wszystko może się zdarzyć – mówił Ojrzyński na konferencji prasowej.

Arka na Stadionie Narodowym chciałaby obronić trofeum wywalczone w poprzednim sezonie i tym samym kontynuować pisanie najpiękniejszej karty w dziejach klubu. Ojrzyński zapewniał wczoraj, że słabsza forma w ostatnich spotkaniach ligowych nie będzie miała żadnego przełożenia na występ w finale. To po prostu zupełnie inny poziom rywalizacji i zawodnicy także to odczuwają. – Przegraliśmy cztery mecze w lidze, ale rok temu przed finałem byliśmy osiem czy dziewięć meczów bez zwycięstwa, w tym bodaj po sześciu porażkach, a jednak potrafiliśmy pokonać Lecha. Finał Pucharu Polski to nowy rozdział. Jutro zobaczymy inną Arkę, będziemy chcieli pokazać się z jak najlepszej strony.

Reklama

Faworyt dzisiejszego meczu jest oczywisty. Kurs na zwycięstwo Legii w LV BET to 1,62 zł

W Legii dominuje natomiast spokój i opanowanie. Dean Klafurić również zwrócił uwagę na to, że Arka jest drużyną pucharową, ale w żaden sposób się tego nie obawia. – Arka jest w stanie wygrać z każdym, potrafi skoncentrować się na jeden mecz. Wiemy, jak trener Leszek Ojrzyński ustawia ten zespół. Mój współpracownik, Aleksandar Vuković w przeszłości był piłkarzem w jego drużynie, więc wiemy, jak ten szkoleniowiec motywuje i przygotowuje taktycznie drużynę – stwierdził szkoleniowiec mistrzów Polski.

Klafurić liczy też, że na Stadionie Narodowym jego zespół podtrzyma passę wygranych meczów. Pod jego wodzą Legia jeszcze nie przegrała i choć trzy spotkania nie mogą być żadnym wyznacznikiem, to w grze „Wojskowych” coś mimo wszystko drgnęło. Zwycięstwo w Pucharze Polski ma być pierwszym krokiem do potwierdzenia dominacji na krajowym podwórku i motywującą przygrywką przed ostatnimi meczami w lidze. Pierwszym z dwóch trofeów, po które Legia zamierza sięgnąć w tym sezonie. Przeszkoda, którą napotka dziś na Stadionie Narodowym, nie będzie jednak łatwa do sforsowania.

Fot. 400mm.pl

Najnowsze

Polecane

Aleksander Śliwka: Po igrzyskach czułem się, jakbym był chory. Nie mogłem funkcjonować [WYWIAD]

Jakub Radomski
0
Aleksander Śliwka: Po igrzyskach czułem się, jakbym był chory. Nie mogłem funkcjonować [WYWIAD]
Niemcy

Była gwiazda Bayernu: Neuer jest na tym samym poziomie co Messi

Maciej Szełęga
0
Była gwiazda Bayernu: Neuer jest na tym samym poziomie co Messi

Komentarze

0 komentarzy

Loading...