Reklama

Piłkarzu, lajkuj z głową! Wisła wyrzuciła fana Cracovii

redakcja

Autor:redakcja

12 marca 2018, 19:23 • 2 min czytania 39 komentarzy

Mamy pełną świadomość, że nie wiecie, kim jest Krystian Galas, ale właśnie powinno się to zmienić. Do dziś nie było żadnego powodu, by znać nazwisko tego początkującego piłkarza, ale od 12 marca będzie ono kojarzyć się ze zmarnowaniem szansy w szczególnie głupi sposób. Żaden hazard, żaden alkohol czy inne tego typu wyskoki. Znak czasów – wystarczyła aktywność w mediach społecznościach. 

Piłkarzu, lajkuj z głową! Wisła wyrzuciła fana Cracovii

Kiedyś FC Barcelona zakontraktowała zawodnika, który miał bardzo fajne nazwisko, by grać w tym klubie. Sergi Guardiola trafił do drużyny rezerw, ale jego kariera w tym miejscu skończyła się po… siedmiu godzinach. Kibice wytropili, że kiedyś w internecie nawoływał do „jebania Barcy i Katalonii” oraz dzielił się innymi przemyśleniami na podobnym poziomie. W zupełności wystarczyło, by pokazać Sergiemu drzwi.

Historia Galasa jest bliźniacza. Niespełna 19-letni zawodnik trafił z Myślenic do Wisły Kraków, by grać w Centralnej Lidze Juniorów. Po sprawdzeniu jego zainteresowań okazało się jednak, że raczej wolałby trafić do innego klubu z Krakowa.

Gdyby chodziło tylko o kibicowanie Cracovii, zapewne dałoby się to jeszcze jakość wyprostować. Albo przynajmniej spróbować. Przypadków, w których piłkarz sympatyzujący z jedną drużyną trafia do ekipy głównego rywala, mamy wbrew pozorom całkiem sporo. Ale po pierwsze – najczęściej nieszczególnie się oni z tym obnoszą, a po drugie – co innego kibicować jakiemuś zespołowi, a co innego „jebac wisle siekierami”, nawet choćby za pośrednictwem Facebooka.

Reklama

Chłopak wyczyścił profil, ale Wisła i tak błyskawicznie go pogoniła. I nie pozostaje nam nic innego, jak wyśmiać głupotę i kompletny brak wyobraźni Galasa. Może i ma talent i jeszcze się wybroni, ale niewykluczone też, że przez taki epizod szybciej będzie szukał innego zajęcia w życiu. Branża social media raczej odpada. Ale żeby nie śmiać się tylko z 19-latka, za którym zapewne ciężki dzień, można też wspomnieć o samej Wiśle. Wystarczyło sprawdzić, zanim coś podpisał i nie byłoby całego zamieszania.

Najnowsze

Ekstraklasa

Przed Jagiellonią ostatni wymagający rywal. W piątek poznamy mistrza Polski?

Piotr Rzepecki
4
Przed Jagiellonią ostatni wymagający rywal. W piątek poznamy mistrza Polski?

Komentarze

39 komentarzy

Loading...