Reklama

Jaka będzie liga bez Tetteha? Na pewno łagodniejsza… 

redakcja

Autor:redakcja

29 stycznia 2018, 16:53 • 2 min czytania 22 komentarzy

Abdul Aziz Tetteh według doniesień rosyjskich mediów odchodzi z Lecha Poznań do Dinamo Moskwa i z tego powodu cieszą się głównie reprezentanci wszystkich 15 klubów Ekstraklasy, na których zdrowie Ghańczyk regularnie urządzał sobie zamachy. Powiecie, że Tetteh trzymał środek pola Lecha, że ciężko o lepszego rozbijacza, że zawsze znajdował się blisko pierwszego składu… 

Jaka będzie liga bez Tetteha? Na pewno łagodniejsza… 

To wszystko prawda. 

My jednak kojarzymy go w pierwszej kolejności z tym…

tetteh2

Z tym…

Reklama

dHdKgi8

I z tym…

DFbW8m2XcAA2AOd.jpg-small

Ligowcy mogą zatem wspólnie otwierać szampany: liga traci jednego ze swoich najbrutalniejszych rzeźników. Prawdopodobnie cieszy się także Komisja Ligi, która nie potrafiła okiełznać zbyt często tracącego kontakt z bazą zawodnika, cieszymy się także i my – żadna to przyjemność obserwować, jak gość urządza sobie regularne polowania i nikt nie jest w stanie nic z tym zrobić. Całe szczęście, że nikomu nie stało się w nich nic poważnego.

Cieszy się także sam Lech, bo koniec końców zrobił na swoim zawodniku bardzo dobry deal Jak podają rosyjskie media, zarobi na nim aż 900 tysięcy euro. Biorąc pod uwagę, że Tetteh przyszedł za 300 tysięcy, daje to pokaźnych rozmiarów zysk przy stosunkowo niewielkiej stracie sportowej. Tetteh nie należał bowiem do piłkarzy z gatunku „nie do zastąpienia” – ba, wręcz w ostatnich tygodniach jego pozycja w „Kolejorzu” słabła, czego dowodem jest tylko jeden mecz od pierwszej minuty w dziesięciu ostatnich kolejkach. W tym sezonie Tetteh aż dziesięć razy nie pojawił się na boisku, czyli w ostatecznym rozrachunku nie grał prawie tyle, co grał. W zrobieniu większej kariery na polskich boiskach nie pomógł także ograniczony wachlarz możliwości piłkarza, który generalnie ze swoich zadań wywiązywał się dobrze lub bardzo dobrze, ale w ofensywie był niemalże bezużyteczny. Nie bez znaczenia przy tym transferze jest też fakt, iż Tetteh nie posiada obywatelstwa UE. Po sprowadzeniu do klubu Ołeksija Chobłenki z Ukrainy paszport Tetteha mógł okazać się dla niego utrudnieniem (w klubie spoza UE jest jeszcze regularnie grający Kostewycz).

Jeśli filozofią Bjelicy niezmiennie jest posiadanie dwóch równorzędnych jedenastek, możemy spodziewać się ze strony lechitów jeszcze jakiegoś ruchu, bo na dziś w klubie typowymi zawodnikami z pozycji 6/8 są tylko Gajos i Trałka. Oczywiście wspomóc drugą linię mogą Dilaver (w wariancie defensywnym) czy Majewski (w ofensywnym), ale generalnie powstała na tym polu pewna luka do zapełnienia.

Reklama

Fot. FotoPyK

Najnowsze

Komentarze

22 komentarzy

Loading...