Reklama

Mierzejewski: – Byłem skłonny przenieść się do Legii

redakcja

Autor:redakcja

12 stycznia 2018, 09:45 • 5 min czytania 3 komentarze

 – Dzwonili do mnie Michał Żewłakow i Bogusław Leśnodorski. Byłem skłonny przenieść się do Legii. W Warszawie było jednak zamieszanie związane ze zmianami właścicielskimi i temat upadł – przyznaje Przeglądowi Sportowemu nasz człowiek w Australii, Adrian Mierzejewski.

Mierzejewski: – Byłem skłonny przenieść się do Legii

PRZEGLAD SPORTOWY

W „Przeglądzie Sportowym” króluje dzisiaj piłka ręczna, skoki i Australian Open. Najlepszy znak, że piłkarski sezon ogórkowy w rozkwicie. Piłka zaczyna w zasadzie dopiero na 15 stronie, ale za to materiałem mocnym: Krzysztof Marciniak z NC+ odwiedził Mierzeja w Australii.

1

Gwiazdorskie kontrakty w Sydney FC mają Bobo i Ninkoić, więc Mierzejewski musi się zadowolić skromniejszą gażą. – Śmieję się z opinii, że pojechałem do Australii ze względu na kasę. Na pewno to nie decydowało. Bardziej ciekawość kraju.

Reklama

Przed podpisaniem umowy miał inne propozycje, kilka z Turcji, ale też jedną z Polski.

– Dzwonili do mnie Michał Żewłakow i Bogusław Leśnodorski. Byłem skłonny przenieść się do Legii. W Warszawie było jednak zamieszanie związane ze zmianami właścicielskimi i temat upadł. (…)

Mierzejewski zapewnia, żę jest gotowy na jeszcze kilka lat gry na wysokim poziomie. Namówiliśy go jednak na snucie planów dotyczących przyszłości. – Chciałbym być trenerem. Czytam podręczniki, analizuję zajęcia i zagadnienia taktyczne. Miałem wżyciu około dwudziestu szkoleniowców, więc mam się na kim wzorować. Fabio Cannavaro na przykład otworzył mi oczy na wiele spraw dotyczących organizacji gry defensywnej. Jeśli chodzi o styl, to jestem zakochany w Barcelonie.

Gdyby ten plan nie wypalił, to może menadżer piłkarski? – Ciągle jestem na łączach z trenerami i piłkarzami z Turcji, Arabii, Emiratów, Polski. Teraz poznaję kolejny rynek. Kontaktów jest mnóstwo, zawsze latam z trzema telefonami.

2

Dalej ciekawy tekst „Lewy w złotej klatce” autorstwa Michała Treli. Ciekawe – Lewandowski przychodził do Niemiec mając nadzieję, że sobie tu poradzi, a po drodze tę ligę przerósł, teraz bierze ją na plecy.

Reklama

Polak trafił do Bundesligi w idealnym okresie. Tylko, że on powoli mija. A drogi ucieczki nie widać. W 2010 w rankingu UEFA Niemcy mieli nad sobą tylko La Liga. O Jurgenie Kloppie marzyli prezesi z połowy Europy. Bundesligę oglądali miłośnicy taktyki z całego kontynentu, bo tutaj powstawały trendy takie jak kontrpressing, które rozprzestrzeniały się potem na inne kraje. To wszystko już przeszłość. Dziś krajobraz wygląda zupełnie inaczej. Niemiecka piłka nadal produkuje talenty, reprezentacja wciąż należy do najsilniejszych, ale o lidze już tego powiedzieć nie można. W LM został Niemcom tylko Bayern. Dortmund uciułał w CL dwa punkty wymęczone na APOEL-u. Lipsk nie wyszedł z grupy, w Lidze Europy katastrofa byłą większa, Freiburg nie dał rady Słoweńcom, Hertha, Kolonia i Hoffenheim dały się wyprzedzić Bułgarom, Turkom, Portugalczykom, Serbom, Szwedom, Ukraińcom.

(…). Niemieckie kluby przestały nadążać w europejskim wyścigu zbrojeń i coraz szybciej tracą utalentowanych piłkarzy na rzecz zagranicznej konkurencji. Mniej od nich dostają też pieniędzy z praw telewizyjnych. Ze względu na prawne regulacje nie mogą mieć prywatnych właścicieli, którzy zasypaliby dziurę. Dlatego Bayern musi za wszelką cenę trzymać Lewandowskiego, bo jeśli nie jest w stanie kupić gwiazd, to musi skupić się na tym, by ich nie tracić.

Dalej o ofensywie transferowej Legii. „Romeo Jozak lepi swoją Legię” – mistrz Polski zapowiada, że to nie koniec wzmocnień. Szerzej PS piórem Macieja Kaliszuka opowiada o Vesoviciu.

3

„Wszyscy chwalą go za umiejętności i charakter. Twardziel z Bałkanów nie tylko dużo walczy, ale i nie gryzie się w język. (…). Z Belgradu Vesović trafił do Torino, którego kapitanem był wtedy Kamil Glik. W przeciwieństwie do Polaka, nie miał miejsca w składzie. Przegrywał rywalizację z Matteo Darmianem. – Jego wielka zaletą jest to, że może grać na czterech pozycjach. Trudno powiedzieć, na której czuje się najlepiej.”

4

Co w innych klubach? Lech dziś podpisze umowę z Ołeksijem Chobłenką, zimą sprowadzi jeszcze napastnika. Chobłenko to wicelider klasyfikacji strzelców ligi ukraińskiej, do spółki m.in. z Mbokanim z Dynama Kijów i Marlosem z Szachtara.

W Lechii kłopoty Wolskiego, który nie pojedzie na zgrupowanie do Turcji. Wolski naciska na transfer – zgłosiła się po niego Legia, ale dawała 300 tysięcy euro, czyli w opinii gdańskiego klubu za mało.
Do Jagiellonii może przyjść skrzydłowy reprezentacji Islandii, Rurik Gislason, swego czasu grający w Lidze Mistrzów w barwach FC Kopenhaga.

Ciekawy, choć za krótki naszym zdaniem tekst przygotowały Mateusz Miga. Bohaterem Andrzej Mikołajczyk, związany z „Pasami” od 1952.

„Pan Andrzej żyje Cracovią. Na jawie myśli o Cracovii, gdy śpi śni o niej”. Małe mieszkanko obwieszone jest pamiątkami, półki pełne albumów z archiwalnymi zdjęciami, a głowa – dat i liczb. – Jako zawodnik spędziłem w Cracovii łącznie 21 lat. Spadliśmy z I do II ligi, a potem do III i rozpoczęło się szukanie winnych, aja byłem kapitanem. Po meczu na stadionie mieliśmy małą imprezę, młodzi piłkarze wkupywali się do zespołu, kupili kilka butelek wódki. Komuś się to nie spodobało i uznano, że starszyzna daje zły przykład. Nałożyli na mnie i dwóch innych dwuletnią dyskwalifikację”.

SUPEREXPRESS

W Superaku dramat jeśli chodzi o piłkę. Radwańska, Małysz komentatorem Igrzysk, Stoch, Antiga i bokser Kownacki. Możemy przeczytać, że partnerka nowego piłkarza Lecha, Thomasa Rogne, to gwiazda piłki kobiecej i to niemal koniec. No, chyba, że liczyć zdjęcie ośrodka, w którym na Florydzie zameldowała się Legia:

Screen Shot 01-12-18 at 11.56 AM

Jedyny materiał, który jako tako da się poczytać, to ten o pościgu Roberta Lewandowskiego za najlepszymi w klasyfikacji strzelców wszechczasów Bundesligi.

Screen Shot 01-12-18 at 12.00 PM

1. G. Muller 365 goli. 2. Fischer 268. 3. Heynckes 220. 4. Burgsmuller 213. 5. Pizzarro 191. 6. Kirsten 182. 7. Kuntz 179. 8. Allofs, D.Muller 177. 10. Lewandowski 166.
W zasięgu Polaka wiosną powinien być Ulf Kirsten. Natomiast następny sezon szykuje kolejne wyzwanie: Polak będzie starał się wyprzedzić Claudio Pizarro i zostać najskuteczniejszym cudzoziemcem w historii ligi niemieckiej. Na razie jednak Robert skupia się na leczeniu kontuzji rzepki, która eliminuje go z dzisiejszego meczu z Bayerem.”

GAZETA WYBORCZA

Screen Shot 01-12-18 at 12.04 PM

W GW także piłka ręczna i Radwańska. Jedyny tekst piłkarski to „Bayern czeka na Roberta Lewandowskiego” autorstwa Michała Szadkowskiego. Ciut też o zastępcy Polaka, Sandro Wagnerze.

„Kiedy w 2006 Wagner kończył naukę w szkółce Bayernu, Lewandowski wylatywał z Legii. Kiedy dekadę temu debiutował w Bayernie, Polak grał w Zniczu. Kiedy w 2009 zostawał młodzieżowym mistrzem Europy, Lewandowski miał za sobą pierwszy rok w Ekstraklasie.

Przez następne lata Polak szedł wyłącznie w górę, aż został największą gwiazdą Bundesligi. Wagner wyleciał z Bayernu i upadł bardzo nisko, by później mozolnie się wspinać.
Regularnie w BuLi zaczął trafiać dwa sezony temu, wcześniej tułał się po trzecich i drugich ligach. W reprezentacji debiutował w czerwcu, niedługo przed 30 urodzinami.”

Najnowsze

Anglia

Kluby z niższych lig sprzeciwiają się zmianom w FA Cup

Bartosz Lodko
0
Kluby z niższych lig sprzeciwiają się zmianom w FA Cup
Ekstraklasa

Kędziorek skomentował porażkę z Koroną. „W takim meczu nie ma pozytywów”

Bartosz Lodko
2
Kędziorek skomentował porażkę z Koroną. „W takim meczu nie ma pozytywów”

Komentarze

3 komentarze

Loading...