Reklama

Daniel Levy spełnia marzenia – Tottenham i NFL będą wspólnie budować swoją markę

redakcja

Autor:redakcja

12 stycznia 2018, 18:28 • 3 min czytania 7 komentarzy

Daniel Levy, prezes Tottenhamu, to zdecydowanie jedna z tych osób, z którymi negocjacje spędzają sen z powiek niemal każdemu działaczowi. Gdyby nie jego twardy, ale skuteczny sposób zarządzania, Spurs na pewno nie odkleiliby od siebie łatki klubu, który zawsze dużo chce, ale niewiele może. Dziś jest wręcz przeciwnie – Levy dba, londyńczycy wyznaczali trendy, a przejawem tego jest umowa, którą Tottenham zawarł wraz z NFL.

Daniel Levy spełnia marzenia – Tottenham i NFL będą wspólnie budować swoją markę

Anglik pracował nad tym projektem od dawna. Już trzy lata temu ogłoszono, iż oba podmioty nawiążą współpracę, dzięki której na nowym stadionie Spurs będą rozgrywane mecze futbolu amerykańskiego w ramach rozgrywek ligi NFL. Dopiero w ostatnich dniach potwierdzono jednak, że umowa wejdzie w życie w 2018 roku i potrwa aż do 2027.

Spurs specjalnie na tę okazję przygotowują zresztą swój nowy stadion, który powstanie w miejscu obecnego White Hart Lane. Obiekt budowany w ramach „Northumberland Development Project” zostanie wyposażony w wiele nowoczesnych technologii, dzięki którym Amerykanie i Brytyjczycy nie będą sobie nawzajem przeszkadzać użytkowaniem stadionu. Boisko przeznaczone do futbolu amerykańskiego ma być bowiem wysuwane, dzięki czemu eksploatacja obu muraw ulegnie zmniejszeniu. Ponadto wybudowane ma zostać osobne wejście na plac gry, szatnie o rozmiarach jakich wymagają drużyny NFL, a także odpowiednia dla tego sportu infrastruktura medyczna.

Reklama

Wstępnie mówiło się, iż Tottenham będzie gościł futbolistów amerykańskich dwa razy do roku, lecz ostatecznie ustalono, że w 2018 na ich stadionie zostanie rozegrany tylko jeden mecz. Pierwszym spotkaniem – to już oficjalnie potwierdzone – będzie potyczka Oakland Raiders ze Seattle Seahawks zaplanowana na 14 października. Aby „wyrównać” proporcje co do odpowiedniej liczby meczów, w jednym z nadchodzących sezonów Amerykanie zagrają w Londynie trzykrotnie.

– Jeśli kiedyś dojdzie do tego, że NFL zapragnie mieć drużynę na stałe funkcjonującą w Londynie, to chciałbym, aby czuli się jak na własnym stadionie – mówił Daniel Levy. – Kiedy zaczynałem o tym opowiadać ludziom, uważali mnie za szaleńca. Żyłem i oddychałem tym projektem dzień w dzień – opowiadał wyraźnie zadowolony ze spełnionego marzenia. Równie usatysfakcjonowany wydaje się być Mark Waller, wiceprezydent NFL ds. wydarzeń międzynarodowych – Jesteśmy bardzo podekscytowani grą na stadionie Tottenhamu. Uzyskamy w ten sposób wiele odpowiedzi co do preferencji fanów na temat logistyki projektu, dzięki czemu będziemy mogli stworzyć jeszcze lepsze środowisko i doświadczenia dla kibiców – opowiadał podekscytowany Waller.

Współpraca Tottenhamu oraz NFL to tak naprawdę rozszerzenie programu „NFL International Series” w ramach którego spotkania futbolu amerykańskiego regularnie rozgrywane są poza terenem Stanów Zjednoczonych. Od 2007 roku przynajmniej jedna potyczka odbywała się na Wembley. Statystyki pokazują, że tego typu eventy cieszyły się dużym zainteresowaniem, bo na każdym pojawiało się około 80 tysięcy kibiców. Podobną publiczność przyciągnęły także mecze organizowane w stolicy Meksyku na Estadio Azteca. Początkowo planowano również ekspansję projektu na Chiny, lecz ostatecznie ta inicjatywa nie została zrealizowana. Wydaje się jednak, iż akurat współpraca z Amerykanów z Anglikami może iść tylko w jedną stronę – coraz to prężniejszego rozwoju, dzięki któremu NFL stanie się jeszcze bardziej popularna nie tylko na Wyspach, ale i w całej Europie. Proszę państwa – tak się robi nowoczesny marketing.

Najnowsze

Polecane

DLACZEGO LEWANDOWSKI WRÓCIŁ DO FORMY? ODLICZAMY DO POLSKA – ESTONIA

Paweł Paczul
0
DLACZEGO LEWANDOWSKI WRÓCIŁ DO FORMY? ODLICZAMY DO POLSKA – ESTONIA
Inne kraje

Robinho trafi do więzienia? „Gdyby na moim miejscu był biały Włoch…”

Patryk Fabisiak
3
Robinho trafi do więzienia? „Gdyby na moim miejscu był biały Włoch…”

Anglia

Anglia

Fabiański: Chciałbym, żeby West Ham był drużyną, która przerwie serię Bayeru

Maciej Szełęga
1
Fabiański: Chciałbym, żeby West Ham był drużyną, która przerwie serię Bayeru
Anglia

Kiwior chwalony przez byłego piłkarza: Daje tej drużynie dużo pewności

Antoni Figlewicz
3
Kiwior chwalony przez byłego piłkarza: Daje tej drużynie dużo pewności
Anglia

Niewiarygodny pościg Manchesteru United. Pasjonująca walka o półfinał Pucharu Anglii

Piotr Rzepecki
10
Niewiarygodny pościg Manchesteru United. Pasjonująca walka o półfinał Pucharu Anglii

Komentarze

7 komentarzy

Loading...