Reklama

Kartka z kalendarza: Jeden z dziesięciu! Tyle meczów z Hiszpanią wygraliśmy…

redakcja

Autor:redakcja

12 listopada 2017, 10:06 • 2 min czytania 1 komentarz

Dość długa jest lista rywali, którzy przez lata nie leżeli naszej reprezentacji, ale jedna z jej czołowych pozycji zarezerwowana jest dla Hiszpanów. Z przymrużeniem oka powiedzieć można, że z nimi jest nam nie po drodze do tego stopnia, że nawet Robert Lewandowski zapominał, do której bramki strzelać! Niektóre źródła zaliczają mu gola samobójczego w pamiętanym meczu z Hiszpanią w 2010 roku. Tak – w tym, który ekipa Smudy przerżnęła 0-6. Ale to nie ten blamaż będziemy wspominać w ramach dzisiejszej kartki z kalendarza. 

Kartka z kalendarza: Jeden z dziesięciu! Tyle meczów z Hiszpanią wygraliśmy…

To było ostatnie spotkanie z Hiszpanami, ale oczywiście mierzyliśmy się z nimi nie po raz pierwszy. Łącznie doliczyć się można 10 oficjalnych meczów i tak jak wspominaliśmy – bilans mamy beznadziejny. A mianowicie:

  • 8 porażek,
  • 1 remis,
  • 1 zwycięstwo.

Bramki: 8-27. PRZEPAŚĆ. Ale tak się akurat składa, że dziś mamy 37. rocznicę jedynego zwycięstwa nad Hiszpanami. W 1980 roku zmierzyliśmy się z nimi w Barcelonie. Mecz ten był przedostatnim przetarciem przed startem eliminacji do mistrzostw świata w 1982 roku. Prowadzona przez Ryszarda Kuleszę kadra rozgrywała serię meczów towarzyskich i była trochę przebudowywana pod względem personalnym. Ot, choćby Włodzimierz Smolarek rozgrywał wtedy w reprezentacji dopiero drugi mecz.

Jednak to nie on został bohaterem, a gość, którzy znał już smak mundialu, bo w kadrze debiutował ponad 2 lata wcześniej. Andrzej Iwan. Druga połowa tego roku generalnie była najlepszym czasem w jego reprezentacyjnej karierze. Strzelił Irakowi, Boliwii, trzy razy pokonał bramkarza Kolumbii, po dwa gole wcisnął Algierii i Hiszpanii! Czyli w krótkim czasie zdobył aż 9 z 11 goli, które kiedykolwiek strzelił w reprezentacji.

Pięknego skrótu tego wielkiego wydarzenia na YT co prawda nie ma, ale na tym też zobaczycie wszystko co najważniejsze. Dwie minuty przed końcem z karnego wyrównał Dani, ale Iwan jeszcze zdążył przechylić szalę zwycięstwa na naszą stronę.

Reklama

fot. FotoPyK

Najnowsze

Komentarze

1 komentarz

Loading...