Reklama

Szacunek do sędziego. Poziom: 1000 złotych za strzał

redakcja

Autor:redakcja

20 września 2017, 18:44 • 3 min czytania 24 komentarzy

Jest dużo profesji powszechnie nieszanowanych. Zazwyczaj narzekamy na opieszałych urzędników, zajmujących się wyłącznie sączeniem kawy, na nachalnych pracowników call-center, na drobiazgowych windykatorów czy bankierów. Rozpoczynając pracę w niektórych profesjach trzeba mieć jaja ze stali, skórę z tytanu oraz poczucie własnej wartości na poziomie półtora Jakuba Świerczoka. Jednak nawet mierząc się codziennie z rozwścieczonymi interesantami w ZUS-ie, nawet łażąc od domu do domu jako komornik, nie spotkamy się z taką niechęcią, taką agresją i takimi cudacznymi sytuacjami, jak sędzia piłkarski w niższych ligach.

Szacunek do sędziego. Poziom: 1000 złotych za strzał

Przed momentem dotarł do nas raport z Ostrowca Świętokrzyskiego, gdzie miejscowe KSZO 9 września mierzyło się z drużyną „Wiślanie Jaśkowice”. Goście jeszcze przed przerwą zapakowali dwa gole, w tym jeden z karnego, w 40. minucie. Emocje najwyraźniej nie zdążyły opaść do gwizdka kończącego pierwszą odsłonę, bo w przerwie grupa kibiców z Ostrowca Świętokrzyskiego zaatakowała sędziego. Według sędziowskich raportów do tradycyjnej gamy obelg, z którą sędziowie mierzą się każdego tygodnia, doszło też naruszenie nietykalności cielesnej, konkretnie cios w szyję. Po wszystkim zaś sędziego objechał w mediach trener gospodarzy.

Różnią się naturalnie oceny całej sytuacji – trener uważa, że jego zespół skrzywdzono, że karny został wyciągnięty z kapelusza, a do jego spotkania z sędzią nie doszło, arbiter naturalnie broni się, że decyzje boiskowe to jedno, a zachowanie w tunelu – osobny rozdział. Zgoda wydaje się panować co do jednego – doszło do sytuacji, w której prowadzący zawody sędzia został opluty i uderzony przez kibiców.

Oczywiście, natychmiastowo przerwano mecz. Oczywiście, KSZO zostało ukarane walkowerem. Ale niestety, kolejne kary są już dość zabawne. Po pierwsze – trener KSZO musi przeprosić sędziego w specjalnym filmie umieszczonym na YouTube, po drugie – KSZO musi uiścić 1000 złotych kary. Słownie: tysiąc. Jeden i trzy zera. Tysiąc złotych.

Reklama

To kwota szczególnie śmieszna w kontekście innych kar wymierzanych nawet na tym poziomie rozgrywkowym – Wisła Sandomierz chociażby zapłaciła połowę tej kwoty za odpalenie rac, Stilon z kolei za odpalenie i rzucenie ich na murawę w pierwszej instancji dostał 3 tysiące złotych oraz 3 mecze bez udziału publiczności. KSZO zaś nie tylko będzie mogło gościć kibiców na swoich meczach (to akurat dobrze), ale też uniknie mocniejszego uderzenia po kieszeni – jak wiadomo, najbardziej bolesnego w tego typu ligach. Oczywiście, to tylko 3 liga i każdy tysiąc złotych jest na wagę złota, jednakże pamiętajmy, że w tejże trzeciej lidze wielu piłkarzy zarabia po kilka tysięcy miesięcznie. Jeśli weźmiemy pod uwagę ten kontekst oraz wagę czynu popełnionego podczas meczu z Jaśkowicami, wygląda to kuriozalnie.

Nawet brzmi kuriozalnie: uderzenie i oplucie sędziego za okrągły tysiąc złotych. Trochę jak atrakcja turystyczna – jedni wynajmują sobie skutery wodne, drudzy mogą spokojnie trzepnąć sędziego przez łeb niemalże w tej samej cenie.

Całość może nie byłaby tak bolesna, gdyby nie wpisywała się w ogólny trend kultywowany od samego dołu, od rozgrywek trampkarzy, aż po szczyty Ekstraklasy. Totalny brak szacunku dla sędziego, kwestionowanie każdej jego decyzji, kłapanie dziobem po każdym gwizdku, machanie łapami po każdym przerwaniu gry. Naruszanie nietykalności, używanie wulgaryzmów, wieczne narzekanie, wrzeszczenie do ucha – generalnie sędziowie są zawieszeni gdzieś między przedszkolankami a strażnikami więziennymi, przy czym ludzie, nad którymi sprawują opiekę połączyli u siebie najgorsze cechy przedszkolaków i więźniów.

Niezależnie od tego, czy karny przeciw KSZO był podyktowany słusznie czy też nie. Niezależnie od tego, czy sędzia prowadził zawody dobrze czy jednak nie. Naruszenie jego nietykalności to po prostu przegięcie na całej linii. Naprawdę szkoda, że sędziowie nie dostają należytej ochrony i wsparcia nawet od wydziałów zajmujących się karami, którzy za równą zbrodnię przeciw futbolowi wydają się postrzegać odpalenie rac na dwóch meczach.

Najnowsze

Skoki

Thurnbichler: Nie zareagowałem wystarczająco wcześnie na negatywne zmiany [WYWIAD]

Szymon Szczepanik
0
Thurnbichler: Nie zareagowałem wystarczająco wcześnie na negatywne zmiany [WYWIAD]

Komentarze

24 komentarzy

Loading...