Reklama

Jest Isco, jest show. Hiszpanie rozbili Włochów

redakcja

Autor:redakcja

02 września 2017, 23:40 • 3 min czytania 15 komentarzy

Ta drużyna za rok będzie walczyć o mistrzostwo świata. Reprezentacja Hiszpanii nie pozostawiła złudzeń rywalom z Italii i rozbiła drużynę Giampiero Ventury 3:0, głównie za sprawą fantastycznego Isco. La Furia Roja rodzi się od nowa.

Jest Isco, jest show. Hiszpanie rozbili Włochów

Jeszcze niedawno był rezerwowym, żeby nie powiedzieć: zbędnym rezerwowym w Realu Madryt. Miał odchodzić, tracił na wypracowanej wcześniej marce. A teraz chłopak jest w takim, jak to mówią młodzi ludzie masakracja, sztosie, że otwieramy szeroko buzią i przecieramy oczy ze zdumienia. Isco robił z Włochami, co tylko chciał. Wyglądał dziś tak, jakby przed meczem wypił sok z gumijagód. Nawet Julen Lopetegui postanowił go uhonorować i minutę przed ostatnim gwizdkiem wprowadził za niego powracającego do kadry po trzech latach Davida Villę, żeby Isco dostał owację.

Najpierw strzelił pięknego gola z wolnego prawą nogą, a potem Gigiego Buffona pokonał precyzyjnym uderzeniem lewą nogą sprzed pola karnego. Czarował i ośmieszał rywali, a w szczególności Marco Verattiego. Facetowi numer 22, który widział na plecach Isco będzie śnił się po nocach. To był dla niego boiskowy roast. Spójrzcie na to:


I na to:

Reklama


A tutaj zdjęcie Isco i Verattiego po meczu.

Hiszpanie wyszli na Włochów bez napastnika, za to z sześcioma pomocnikami. Jak można się domyślić, Marco Verratti i Daniele De Rossi grający w środku pola nie będą wspominać tego wieczoru najlepiej, bo zostali otoczeni przez sześciu Hiszpanów i całkowicie zdominowani. Busquets, Koke, Iniesta, Isco, Asensio, Silva bawili się w najlepsze, a podopieczni Ventury biegali za piłką. Przegrali w tych eliminacjach po raz pierwszy, przez co najpewniej Hiszpania wygra grupę eliminacyjną, teraz ma trzy punkty przewagi nad Włochami. Tym samym Julen Lopetegui utrzymał bardzo dobry bilans, notując ósme zwycięstwo przy trzech remisach. A jak już przy liczbach, to warto wspomnieć, że reprezentacja Hiszpanii nie przegrała żadnego z 55 meczów u siebie w eliminacjach do mistrzostw świata.

Włosi nie mieli dziś wiele do powiedzenia, choć mogłoby być inaczej, gdyby Belotti lepiej uderzył po wrzutce przy wyniku 0:1, a tak jego strzał głową obronił De Gea. Innym razem Belotti wyłożył piłkę Lorenzo Insigne, ale mimo patelnii, atakujący Napoli strzelił w De Geę, próba dobicia piłki przez Candrevę też nie przyniosła bramki. A Hiszpanom dwójka nie wystarczyła, więc rozzłoszczony Alvaro Morata pojawił się na boisku i po jego dwójkowej akcji z Sergio Ramosem strzelił gola. Obrońca Realu Madryt fantastycznie dołączył się do ataku i zagrał idealnie do Moraty, który wpakował piłkę do pustej bramki.

Reklama

Hiszpanie jedną nogą są już na mundialu w Rosji, a w sferze marzeń, ale tych realnych, mogą być nawet w finale tego turnieju. O ile Isco będzie w takiej formmie jak dziś, mogą rozjechać każdego.

Wyniki pozostałych spotkań:

Albania – Liechtenstein 2:0
Finlandia – Islandia 1:0
Gruzja – Irlandia 1:1
Serbia – Mołdawia 3:0
Chorwacja – Kosowo 0:0 (przerwany w 26. minucie z powodu opadów deszczu)
Izrael – Macedonia 0:1
Ukraina – Turcja 2:0
Walia – Austria 1:0

Najnowsze

Komentarze

15 komentarzy

Loading...