Reklama

Jak co przerwę na reprezentację… drużyna Probierza rozmontowana

redakcja

Autor:redakcja

24 sierpnia 2017, 13:58 • 2 min czytania 33 komentarzy

Cracovia nie zaczęła bieżącego sezonu najlepiej i jest to najdelikatniejsze z możliwych ujęcie tematu. Pięć punktów w sześciu meczach, miejsce w strefie spadkowej i ogólnie gra nienapawająca optymizmem. Wydawałoby się, że idealnym momentem na odbicie się będzie przerwa na reprezentację, podczas której będzie można spokojnie popracować na przygotowaniem fizycznym, przećwiczyć schematy na treningach, zagrać jakiś sparing. Problem w tym, że Cracovia, jak niemal każda drużyna Probierza, w przerwie na reprezentację rozjedzie się po świecie.

Jak co przerwę na reprezentację… drużyna Probierza rozmontowana

Z powołań, które już teraz napłynęły do klubu wiemy, że:

Zenjov pojedzie na zgrupowanie reprezentacji Estonii,
Mihalík pojedzie na zgrupowanie reprezentacji Słowacji,
Vestenický, Dimun Sipľak pojadą na słowacką młodzieżówkę,
Pestka pojedzie na polską młodzieżówkę,
Adamczyk pojedzie na Elite League z reprezentacją U-20,
Kanach pojedzie na zgrupowanie reprezentacji U-19.

A przecież każdy z wyżej wymienionych wystąpił już w tym sezonie w Cracovii w oficjalnych rozgrywkach. Dodajmy do tego, że z dużym prawdopodobieństwem na zgrupowania udaliby się też obecnie kontuzjowani:

Dąbrowski, który mógłby liczyć na powołanie do reprezentacji Polski,
Wilk, który mógłby liczyć na powołanie do kadry U-21 bądź U-20.

Reklama

Jasne, to tylko spekulacje, ale fakty są takie, że – tak czy inaczej – Probierz nie będzie mógł liczyć na tych dziesięciu zawodników podczas najbliższej przerwy reprezentacyjnej, a sytuacja najpewniej będzie się powtarzać także podczas kolejnych przerw. Co więcej, może być pod tym względem tylko „gorzej”, bo przecież następni zawodnicy Pasów walczyć będą o swoje szanse w drużynach narodowych. Czy to kolejni młodzieżowcy, których przy Kałuży nie brakuje, czy też zawodnicy z aspiracjami gry w dorosłych kadrach, którym przewodzi Krzysztof Piątek.

Odchodząc z Jagiellonii Probierz zostawił za sobą wiele problemów, z brakiem lotniska na czele. Przy swojej koncepcji budowania zespołu – w oparciu o młodzieżowców i wyróżniających się graczy ze Słowacji oraz krajów bałtyckich – nigdy jednak nie ucieknie przed problemem, który umownie możemy nazwać wirusem FIFA. W Jagiellonii przy każdej przerwie wyjeżdżało mu mniej więcej dziesięciu zawodników i w Cracovii będzie bardzo podobnie. Jakimś pocieszeniem może być tylko fakt, że szkoleniowiec Pasów od dawna mierzy się z tym problemem, ma w tym względzie spore doświadczenie i z pewnością wie już, jak w takich sytuacjach minimalizować straty.

Inna sprawa, że wyjazd ośmiu graczy i kontuzje czterech kolejnych (Wilk, Dąbrowski, Steblecki i Ferraresso) na pewno w najbliższym czasie nie pomogą Cracovii wyjść z kryzysu.

Najnowsze

Komentarze

33 komentarzy

Loading...