Reklama

Następca Tuchela już znany. Peter Bosz trenerem Piszczka w kolejnym sezonie

redakcja

Autor:redakcja

06 czerwca 2017, 13:47 • 3 min czytania 11 komentarzy

Najpierw nieosiągalny okazał się być Julian Nagelsmann. Kolejny odmówił Lucien Favre, choć niektóre niemieckie media są też zdania, że to Nicea przenosiny Szwajcara do Dortmundu zablokowała. Tak czy owak jednak długo na nastepcę Thomasa Tuchela w Borussii czekać nie musieli, bo dziś przedstawiony został w roli nowego szkoleniowca Peter Bosz, który dopiero co wprowadził Ajax Amsterdam do finału Ligi Europy.

Następca Tuchela już znany. Peter Bosz trenerem Piszczka w kolejnym sezonie

Bosz to do niedawna nazwisko jeszcze względnie anonimowe. Choć teraz większość wypowiada się o nim w samych superlatywach, eksperci rozpływają się nad jego zamiłowaniem do ofensywnej, efektownej gry, a i sam Holender nie ucieka od opowieści nt. swojego zainteresowania teoriami Johana Cruyffa, to jego CV wciąż nie rzuca na kolana. Wicemistrzostwo kraju, przegrany finał z Manchesterem United, a wcześniej… Wcześniej zespoły i miejsca pracy, które raczej nie zwiastowały tak dynamicznej kariery. Pracę w zawodzie Holender rozpoczął bowiem w 2000 roku i kolejno zwiedził: AGOVV Apeldoorn, De Graafschap, Heracles Almelo, Vitesse Arnhem oraz Maccabi Tel Awiw.

Aż w końcu przyszła oferta z Ajaxu i Bosz w ciągu kilku miesięcy stał się jednym z najbardziej łakomych kąsków na rynku.

Tak Peter Bosz punktował w poprzednich klubach
Reklama
Tak Peter Bosz punktował w poprzednich klubach

Ciekawy wątek całej tej transakcji jest też taki, że Borussia Dortmund pożegnała się przecież z Tuchelem z powodów pozasportowych, a – jak donoszą dziś zachodnie media – z podobnych względów Ajax postanowił nie nakłaniać Bosza na pozostanie w Amsterdamie. Klub miał się bowiem mocno z trenerem poróżnić na wielu płaszczyznach, więc postanowił bez żalu się rozstać.

Zatrudnienie Bosza na pewno można rozpatrywać jednak jako próbę kontynuacji myśli szkoleniowej jego poprzednika, która przecież doprowadziła BVB do naprawdę świetnych rezultatów. Obserwując bowiem zarówno Ajax, jak i Borussię w poprzednim sezonie, można było podziwiać dwa podobnie grające do siebie zespoły. Co je charakteryzowało? Wysoki, intensywny pressing na połowie rywala, szybkie kontrataki z użyciem skrzydłowych, ofensywny i przyjemny dla oka futbol. Prawdopodobnie więc, jeśli Boszowi uda się swoją wizję przeszczepić na łono Bundesligi, klub z Signal Iduna Park nie ucierpi aż tak bardzo na stracie Thomasa Tuchela i stosunkowo bezboleśnie przejdzie letnią metamorfozę. A i w razie czego nie ryzykuje znowuż tak wiele, bo umowę z Holendrem podpisano tylko na dwa najbliższe lata.

Co jeszcze warto zauważyć – Peter Bosz Ajax przejął po Franku de Boerze, w momencie, w którym dość oglądania amsterdamskiej mizerii mieli nawet najbardziej zagorzali fani holenderskiego klubu. Ajax wciąż miał niezłe wyniki, ale styl gry w schyłkowym okresie legendarnego obrońcy był kompletnie odmienny od tego, do czego przyzwyczaił nas Ajax przez lata i do czego zawsze starał się przekonać piłkarski świat mentalny patron całej Holandii, Johan Cruyff. Bosz miał z nudziarzy zrobić showmanów i to założenie udało się wypełnić. W Borussii już teraz ma energię – zadanie wydaje się prostsze.

Reklama

Ale to tak naprawdę pierwszy klub z tej półki w karierze Bosza. I pierwszy, w którym sukcesy w Lidze Europy nie zrobiłyby na nikim wrażenia.

Najnowsze

Polecane

Agent zdradza kulisy siatkówki. „Było grubo. Bednorz w Rosji mógł trafić do więzienia”

Jakub Radomski
0
Agent zdradza kulisy siatkówki. „Było grubo. Bednorz w Rosji mógł trafić do więzienia”
Ekstraklasa

Kto wchodzi do pucharów, ten na nie zasługuje, ale są opcje mniej i bardziej perspektywiczne

Przemysław Michalak
6
Kto wchodzi do pucharów, ten na nie zasługuje, ale są opcje mniej i bardziej perspektywiczne

Niemcy

Niemcy

Dyrektor sportowy Bayeru: Planujemy naszą przyszłość z Grimaldo w składzie

Bartek Wylęgała
0
Dyrektor sportowy Bayeru: Planujemy naszą przyszłość z Grimaldo w składzie

Komentarze

11 komentarzy

Loading...