Reklama

Niezniszczalny Glik z pierwszym trofeum. Inni Polacy w biurze awansów i spadków

redakcja

Autor:redakcja

14 maja 2017, 23:11 • 6 min czytania 18 komentarzy

Gdy szedł do Monaco mówiono, że robi błąd. Bo przecież PSG zabetonowało ligę. Bo przecież szanse w księstwie na długi pucharowy rajd znikome. Gdzie tu szansa na trofea, których do tej pory brakowało ? Ale Kamil wiedział co robi. Zaszedł aż do półfinału Ligi Mistrzów, ale co ważniejsze, zgarnął mistrzostwo Francji. 

Niezniszczalny Glik z pierwszym trofeum. Inni Polacy w biurze awansów i spadków

Dzisiejsze pewne 4:0 z Lille przypieczętowało tytuł (bo chyba nikt nie sądzi, że lider przegra dwa mecze, a PSG swój ostatni wygra jakimiś 15-20 golami). Monaco w ostatnich tygodniach było perfekcyjne. Wygrało dziesięć meczów z rzędu. Ostatnio przegrało w połowie grudnia. Tak gra mistrz. Glik w tej drużynie? Niezniszczalny. Zagrał wszystko co tylko mógł, co do minuty. Raz wykluczyły go kartki, ale poza tym nie wie co to znaczy nie wyjść w pierwszym składzie, nie wie co to znaczy zejść podczas meczu z boiska. Gratulacje, gratulacje i jeszcze raz gratulacje. To był sezon marzeń.

Golla w barażowym piekle

Do samego końca Wojciech Golla i jego NEC Nijmegen walczyło o utrzymanie w Eredivisie. Roda, inny rywal w „grze o spadek”, przegrała swój mecz, a NEC zbiło Heerenveen. niestety dla Polaka, Sparta Rotterdam ograła Eagles i przez to Nijmegen zostało strącone w piekło… baraży. Teraz muszą ograć Emmen, a potem kogoś z pary NAC – Volendam, by zachować byt.

Oskar Zawada na otarcie łez

Reklama

Jeśli napastnik strzela dwie bramki, to prawie na pewno musi schodzić z boiska w dobrym humorze. Niestety nie do końca tak może czuć się Oskar Zawada, bo choć za dwie bramki z Dynamem Drezno brawa, tak jego klub spada z 2.Bundesligi z ostatniego miejsca w tabeli. To zarazem… pierwsze bramki Zawady w sezonie. Jesienią nie potrafił trafić nawet w rezerwach Wolfsburga.

Kamiński o pół kroku od Bundesligi

Gdy Zawada leciał do trzeciej ligi, o awans do Bundesligi biły się Hannover i VFB (1:0), czyli drużyny – odpowiednio – Artura Sobiecha i Marcina Kamińskiego. Dzięki klapie Brunszwiku, który przegrał 0:6 z Arminią, awans zaliczą prawie na pewno zarówno Stuttgart jak i Hannover.Zacytujmy fragment naszego tekstu:

Pierwszy z nich sezon rozpoczynał dwoma golami przeciwko Kaiserslautern i w roli wicekapitana. Drugi – miejscem wśród rezerwowych, na które karnet trzymał aż do końca października. Dziś jednak Artur Sobiech i Marcin Kamiński rozgrywki kończą w zupełnie odmiennych nastrojach – choć najprawdopodobniej i Hannover, i Stuttgart do Bundesligi awansują, to możliwość gry w elicie będzie miał tylko były obrońca „Kolejorza”.(…)

Przed meczem miły gest wobec Sobiecha, którego odejście zostało przed paroma dniami potwierdzone przez władze klubu. No i niby fajnie – pamiątkowa fotka, bukiet kwiatów, transparent na trybunach. Ale tak z drugiej strony to widzieliśmy jednak bardziej spektakularne rozstania zawodników, którzy spędzili sześć sezonów w barwach jednego zespołu. Forma i rozmach pożegnania adekwatna zresztą do wkładu w wyniki osiągane przez zespół.(…)

Kamiński w swoim pierwszym ligowym meczu w barwach VfB zagrał w roli defensywnego pomocnika, ale już kolejne spotkania rozpoczynał na nominalnej dla siebie pozycji. I nie będzie kłamstwem stwierdzenie, że spisywał się co najmniej dobrze. Łapał pewność siebie, nie popełniał wielu błędów, a i dawał drużynie wartość dodatnią w ofensywie, bo z czasem, gdy się już rozkręcił, coraz chętniej brał piłkę i wyprowadzał ją środkiem boiska. Sezon w wykonaniu Kamińskiego więc jak najbardziej na plus i na tę chwilę trudno spodziewać się, by Polak miał stracić miejsce w wyjściowej jedenastce przed kolejnym sezonem na niemieckich boiskach.

Reklama

Fabian strąca Grosika w otchłań Championship

No cóż, któryś z kadrowiczów musiał polec w tym pojedynku. Padło na Grosika, choć w Hull będą mieli pretensje do innych graczy. Zacytujmy fragment naszego tekstu:

– W kadrze jest kilku chłopaków, którzy zdobędą mistrzostwa w swoich krajach. A ja zdobędę w Anglii. Dla mnie utrzymanie będzie właśnie mistrzostwem. Teraz każdy mecz to finał – mówił nam tuż po transferze do Hull Kamil Grosicki. Dzisiejszy finał, rozgrywany w ramach 37. kolejki Premier League, został jednak przez ekipę Polaka spektakularnie przegrany, przez co skrzydłowy nie zdobędzie swojego mistrzostwa. Bo dzisiejsza porażka dla jego drużyny jest jak wyrok – Hull spada do Championship.

Dziś Crystal Palace bezdyskusyjnie rozprawiło się z Tygrysami, aplikując im cztery gole. Innymi słowy, Hull nie zostało z Premier League po prostu wyrzucone, ale brutalnie wykopane. Dziś skończyło się na 0:4, ale tak naprawdę Grosik i spółka największą krzywdę wyrządzili sobie przed tygodniem, ulegając na własnym boisku Sunderlandowi. Temu samemu, który wczoraj przegrał u siebie ze Swansea, dzięki czemu Łukasz Fabiański może dzisiaj odpalić szampana. Na jedną kolejkę przed końcem ligi jego ekipa ma już cztery punktu przewagi nad drużyną Grosika i może się czuć w pełni bezpieczna.

Gorący finisz Empoli

Wiele drużyn Serie A gra już tylko o pietruszkę, ale na pewno nie Empoli. Łukasz Skorupski i jego koledzy do ostatniej kolejki będą bić się o ligowy bój.

Screen Shot 05-14-17 at 10.39 PM

Dziś Empoli przegrało 2:3 z Cagliari, marnując po drodze jedenastkę. Genoa poległa ze zdegradowanym Palermo. Wygrało tylko Crotone, które wszyscy już tygodnie temu skazywali na spadek. Tymczasem oni w siedmiu meczach zrobili 17 punktów i wciąż są w grze, choć terminarz mają zdecydowanie najgorszy:

Empoli: Atalanta (d), Palermo (w),
Genoa: Torino (d), Roma (w),
Crotone: Juventus (w), Lazio (d);

Teo zaciął się na dobre

Kolejny mecz, kolejny raz bez bramki. Akcje Teo w Belgii spadają. Co gorsza, on sam nie wyciąga wniosków:

 

ANGLIA
Kamil Grosicki (Hull) – 90 minut z Crystal Palace (0:4)
Bartosz Kapustka (Leicester) – ławka z Man City (1:2)
Marcin Wasilewski (Leicester) – ławka z Man City (1:2)
Artur Boruc (Bournemouth) – 90 minut z Burnley (2:1)
Łukasz Fabiański (Swansea) – 90 minut z Sunderlandem (2:0)
Maksymilian Stryjek (Sunderland) – poza kadrą
Michał Żyro (Wolverhampton) – Wolves skończyło sezon na piętnastym miejscu w Championship.
Bartosz Białkowski (Ipswich) – Ipswich skończyło sezon na szesnastym miejscu w Championship.
Paweł Wszołek (QPR) – QPR skończyło sezon na osiemnastym miejscu w Championship.
Tomasz Kuszczak (Birmingham) – Birmingham skończyło sezon na dziewiętnastym miejscu w Championship.
Krystian Bielik (Birmingham) – Birmingham skończyło sezon na dziewiętnastym miejscu w Championship.

BELGIA
Łukasz Teodorczyk (Anderlecht) – 36 minut z Club Brugge (1:1)

CYPR
Arkadiusz Piech (Apollon) – poza składem
Tomasz Wełna (Aris) – 90 minut z Ermisem (1:1)
Mateusz Taudul (Zakakiou) – brak spotkania
Patryk Procek (Achnas) – 90 minut z Doxą (0:4)

DANIA
Kamil Wilczek (Broendby) – 81 minut z Kobenhavn (0:1)

FRANCJA
Maciej Rybus (Lyon) – 90 minut z Montpellier (3:1)
Grzegorz Krychowiak (PSG) – poza składem
Kamil Glik (Monaco) – 90 minut z Lille (4:0)
Mariusz Stępiński (Nantes) – poza składem
Igor Lewczuk (Bordeaux) – poza składem

HISZPANIA
Przemysław Tytoń (Deportivo) – ławka w Villarreal (0:0)
Paweł Kieszek (Cordoba) – 90 minut z Reus (1:0)
Cezary Wilk (Real Saragossa) – poza kadrą

HOLANDIA
Wojciech Golla (NEC) – 90 minut z Heerenveen (2:0)
Filip Kurto (Excelsior) – poza kadrą
Mateusz Klich (Twente) – 90 minut z Groningen (3:5)
Filip Bednarek (De Graafschap) – De Graafschap zakończyło sezon na dwunastym miejscu Eerste Divisie.
Piotr Parzyszek (De Graafschap) – De Graafschap zakończyło sezon na dwunastym miejscu Eerste Divisie.

NIEMCY
Robert Lewandowski (Bayern) – 90 minut z RB Lipsk i dwa gole (5:4)
Łukasz Piszczek (Borussia D.) – 90 minut z Augsburgiem (1:1)
Jakub Błaszczykowski (Wolfsburg) – ławka z Gladbach (1:1)
Rafał Gikiewicz (Freiburg) – ławka z Ingolstadt (1:1)
Paweł Olkowski (FC Koeln) – poza kadrą
Kamil Wojtkowski (Lipsk) – poza kadrą
Marcin Kamiński (Stuttgart) – 90 minut z Hannoverem (0:1)
Paweł Dawidowicz (Bochum) – poza składem
Jakub Kosecki (Sandhausen) – 11 minut z Wurzburger (1:0)
Daniel Łukasik (Sandhausen) – 35 minut z Wurzburger (1:0)
Artur Sobiech (Hannover) – 8 minut z VFB (1:0)
Kacper Przybyłko (Kaiserslautern) – poza składem
Tomasz Hołota (Arminia) – poza składem
Adam Matuszczyk (Eintracht B.) – poza składem
Waldemar Sobota (Sankt Pauli) – 24 minuty z Unterhaching (1:1)
Oskar Zawada (Karlsruher) – 90 minut i dwa gole z Dynamem Drezno (3:4)
Piotr Ćwielong (Magdeburg) – poza składem

ROSJA
Janusz Gol (Amkar Perm) – 90 minut ze Spartakiem (0:1)

SZKOCJA
Krystian Nowak (Hearts) – 90 minut z Glasgow Rangers (1:2)

TURCJA
Patryk Tuszyński (Rizespor) – poza kadrą
Łukasz Szukała (Ankaraspor) – poza kadrą

WŁOCHY
Wojciech Szczęsny (Roma) –
Karol Linetty (Sampdoria) – 58 minut z Chievo (1:1)
Bartosz Bereszyński (Sampdoria) – poza składem
Bartosz Salamon (Cagliari) – ławka z Empoli (2:3)
Bartłomiej Drągowski (Fiorentina) – ławka z Lazio (3:2)
Łukasz Skorupski (Empoli) – 90 minut z Cagliari (2:3)
Piotr Zieliński (Napoli) – 26 minut z Torino (5:0)
Arkadiusz Milik (Napoli) – 8 minut z Torino (5:0)
Igor Łasicki (Carpi) – poza kadrą
Błażej Augustyn (Ascoli) – 90 minut z Bari (1:0)
Tomasz Kupisz (Novara) – ławka z Virtusem (2:0)

ZJEDNOCZONE EMIRATY ARABSKIE
Adrian Mierzejewski (Al-Sharjah) – 90 minut z Al Fujairah (2:2)

Najnowsze

Tenis

Majchrzak: Udowodniłem, że jestem niewinny. Nie należy mi się łatka dopingowicza

Sebastian Warzecha
0
Majchrzak: Udowodniłem, że jestem niewinny. Nie należy mi się łatka dopingowicza

Stranieri

Komentarze

18 komentarzy

Loading...