Reklama

Messi w pojedynkę nokautuje Arsenal

redakcja

Autor:redakcja

06 kwietnia 2017, 09:25 • 1 min czytania 4 komentarze

Niezwykle trudno byłoby zliczyć wszystkie mecze na Camp Nou, podczas których Leo Messi urządzał sobie prywatne show. Spotkania, w trakcie których po kilka razy trafiał do siatki, idą już w dziesiątki, a dziś przypominamy jedno z nich – przeciwko Arsenalowi w Lidze Mistrzów.

Messi w pojedynkę nokautuje Arsenal

W ostatnich latach Barcelona spotykała się z „Kanonierami” wyjątkowo czesto. I – na nieszczęście dla Wyspiarzy – rzadko kiedy Katalończycy nie byli w formie. Bardzo bolesny okazał się między innymi wyjazd Anglików na Camp Nou w 2011 roku, kiedy lecieli na Półwysep Iberyjski nie bez nadziei. U siebie fakt faktem zremisowali z rywalem 2:2, ale umówmy się – przy odrobinie szczęścia jest to wynik do odrobienia.

Zwłaszcza, że w 18. minucie podopieczni Arsene’a Wengera wyszli nawet na prowadzenie za sprawą Lorda Bendtnera. Nie minęła jednak chwila, a swój koncert rozpoczął Messi. Raz, dwa, trzy, cztery… – pozamiatane.  Zawodnik, który był ewidentnie pozytywnie nakręcony dzięki sukcesom odniesionym w poprzednim roku (sam Leo zdobył Złotą Piłkę, a cała Barca mogła triumfować na wszystkich frontach), strzelał jak najęty tamtego wieczoru i ani myslał przestać. Chyba nie przesadzimy mówiąc, że Manuelowi Almunii ten mecz śnił się potem po nocach, a szczególnie pojawiało się w nim jedno nazwisko – Messi, Messi, Messi, Messi…

Najnowsze

Ekstraklasa

Kto wchodzi do pucharów, ten na nie zasługuje, ale są opcje mniej i bardziej perspektywiczne

Przemysław Michalak
0
Kto wchodzi do pucharów, ten na nie zasługuje, ale są opcje mniej i bardziej perspektywiczne
1 liga

Media: Spore zainteresowanie Carlitosem. Hiszpan może wrócić do Polski

Patryk Fabisiak
1
Media: Spore zainteresowanie Carlitosem. Hiszpan może wrócić do Polski
Hiszpania

Xavi: Okoliczności się zmieniły. Podjąłem tę decyzję dla dobra klubu

Patryk Fabisiak
4
Xavi: Okoliczności się zmieniły. Podjąłem tę decyzję dla dobra klubu

Komentarze

4 komentarze

Loading...