Reklama

Zagłębie strzelało dużo, Ruch postawił na jakość. Zgadnijcie, kto wygrał…

redakcja

Autor:redakcja

18 marca 2017, 20:50 • 2 min czytania 12 komentarzy

Prawą stroną ruszył Janus, oddał piłkę Starzyńskiemu, który popisał się zagraniem na jeden kontakt do Buksy i niebrzydkim piruetem, młody napastnik posłał dokładną wrzutkę na dalszy słupek, akcję  strzałem (nieudanym) z woleja zakończył Janoszka. Ujmijmy to tak – widzieliśmy w swoim życiu kilka meczów Ekstraklasy, w których było mniej piłkarskiej jakości niż w ciągu 20 sekund rywalizacji Zagłębia z Ruchem. Sęk w tym, że Miedziowym poza tym zwiastunem wychodziło dziś mniej więcej tyle, co Adasiowi Miauczyńskiemu w trakcie „Dnia Świra”. 

Zagłębie strzelało dużo, Ruch postawił na jakość. Zgadnijcie, kto wygrał…

Coś złego dzieje się z drużyną Piotra Stokowca. Taktyka „podajmy do Starzyńskiego i zobaczmy, co się wydarzy” nie wygląda nam na plan, którym można zapewnić jej ponowny bilet do Europy. A innego w Lubinie jak na razie wiosną nie pokazali. To znaczy rozgrywający Zagłębia poziomu na boisku dziś również na pewno nie zaniżał, ale gdy – tak na oko – o dziewięciu jego kolegach można coś takiego powiedzieć, to trudno oczekiwać, że uda się ograć rozpędzony Ruch. Całą masę strzałów oddali gospodarze (dokładnie 24), ale większość wylądowała na trybunach lub w malinach. Największe pretensje trzeba mieć do byłych skrzydłowych Ruchu, bo:

– Janoszka zepsuł nie tylko pierwszą dobrą okazję, ale również dwie inne,
– Mazek z kolei zmarnował najlepszą z sytuacji do pokonania Hrdlicki.

Gdybyśmy mieli opisać ten mecz za pomocą jednego gifa, chyba użylibyśmy tego:

giphy

Reklama

Ruch nie miał problemów, by otrząsnąć się po serii chybionych prób Zagłębia. Niebiescy wyjęli broń i postawili na jakość. A w zasadzie postawił na nią Jarosław Niezgoda, bo jeszcze w pierwszej połowie świetne podanie Monety i gapiostwo Dziwniela koncertowo spartolił Przybecki. Jednak druga kontra – miód-malina. Odzyskanie piłki na własnej połowie, szybkie przemieszczenie się do strefy ataku, kreatywność Lipskiego i napastnik jeszcze raz potwierdził, że jest materiałem na dużego formatu kozaka.

Do tego solidna gra w obronie oraz w środku pola (choć najbardziej podobał nam się skrzydłowy Moneta) i to wystarczyło, by dopisać sobie do dorobku trzy punkty. Chyba spodobało się Niebieskim miano drugiej drużyny wiosny (lepszy w tej rundzie jest tylko Lech), nie mają zamiaru go oddawać. Jeszcze fajniejszy jest tytuł: „drużyna z górnej ósemki”. Niedawno wydawało się to niemożliwe, ale kto wie – jak tak dalej pójdzie, to Ruch po raz kolejny się o tym przekona. Gdyby nie ujemne punkty – już by zresztą w niej był.

VtWJscK

Fot. FotoPyK

Najnowsze

Ekstraklasa

Kibice Radomiaka przywitali piłkarzy po przegranych derbach. „Mamy dość”

Szymon Janczyk
1
Kibice Radomiaka przywitali piłkarzy po przegranych derbach. „Mamy dość”
1 liga

Comeback Wisły Kraków! Z 0:2 na 3:2 ze Zniczem Pruszków

Bartosz Lodko
4
Comeback Wisły Kraków! Z 0:2 na 3:2 ze Zniczem Pruszków
Anglia

Kluby z niższych lig sprzeciwiają się zmianom w FA Cup

Bartosz Lodko
4
Kluby z niższych lig sprzeciwiają się zmianom w FA Cup

Ekstraklasa

Ekstraklasa

Kibice Radomiaka przywitali piłkarzy po przegranych derbach. „Mamy dość”

Szymon Janczyk
1
Kibice Radomiaka przywitali piłkarzy po przegranych derbach. „Mamy dość”
Ekstraklasa

Kędziorek skomentował porażkę z Koroną. „W takim meczu nie ma pozytywów”

Bartosz Lodko
2
Kędziorek skomentował porażkę z Koroną. „W takim meczu nie ma pozytywów”

Komentarze

12 komentarzy

Loading...