Reklama

Dla jednych trenerski mag, dla innych – zwykły hochsztapler

redakcja

Autor:redakcja

18 stycznia 2017, 10:56 • 3 min czytania 12 komentarzy

Jego piłkarze w ostatni weekend sprawili, że dziś świeczki na torcie stawiać będzie z kwaśną miną. Pep Guardiola miał swoje 46. urodziny obchodzić jako trener, który wreszcie udowodnił wszystkim, że w lidze znacznie bardziej wyrównanej niż hiszpańska czy niemiecka, też pokaże wielką klasę. Że będzie się liczył jako jeden z najpoważniejszych graczy w batalii o mistrzostwo Anglii, a Manchester City wniesie na jeszcze wyższy poziom. Niestety, nie wszystko poszło tak, jak Guardiola miał to w planach.

Dla jednych trenerski mag, dla innych – zwykły hochsztapler

Pep miał sprawić, że Manchester City będzie się bić o odzyskanie dla klubu mistrzowskiego tytułu. Czy robi to lepiej, niż za Pellegriniego rok temu?

Zrzut ekranu 2017-01-18 o 10.18.05Manchester City w tabeli Premier League 18 stycznia 2016 – 1 punkt straty do lidera

Zrzut ekranu 2017-01-18 o 10.18.25
Manchester City w tabeli Premier League 18 stycznia 2017 – 10 punktów straty do lidera

Jego Manchester City miał być w grze efektywniejszy. Czy jest?

Reklama

Strzały 2015/2016 (Pellegrini): średnio 16,2 na mecz
Strzały 2016/2017 (Guardiola): średnio 16,2 na mecz

Strzały celne 2015/2016 (Pellegrini): średnio 5,5 na mecz
Strzały celne 2016/2017 (Guardiola): średnio 5,4 na mecz

Bramki 2015/2016 (Pellegrini): średnio 1,87 na mecz
Bramki 2016/2017 (Guardiola): średnio 1,95 na mecz

Można by tak długo wymieniać, konkluzja jest jedna – skoku jakościowego nie odnotowano, wręcz przeciwnie – coraz głośniej słychać opinie, że Guardiola w Anglii się spalił. Niektórzy twierdzą nawet, że jest po prostu słabym trenerem i gdy konkurencja robi się zbyt zawzięta, odpada. Że popełnił całą masę błędów:

* zaczynając od skreślenia Joe Harta i wymienienia go na Claudio Bravo, o czym pisaliśmy wczoraj (całość TUTAJ)…

„To, co zarzuca się Bravo równie często, jak słabą skuteczność, to, mówiąc żargonem piłkarskim, fizyka. Joe Hart na Premier League zjadł zęby i wraz z rosnącą liczbą świeczek na torcie, rosła też muskulatura Anglika. Jeśli porównać jego sylwetkę z sylwetką Chilijczyka, gołym okiem można ocenić, kto jest lepiej predysponowany do walki w powietrzu w polu karnym. A więc do czegoś, z czego liga angielska zawsze słynęła. Można mówić, że piłka w poszczególnych krajach się dywersyfikuje, ale w Anglii czasy potężnych napastników cały czas nie przemijają. Ibrahimović, Costa, Carroll, Lukaku – to tylko początek wyliczanki.”

Reklama

* … przez nieumiejętność zaadaptowania się do stylu gry zespołów przyjeżdżających na Ettihad, o czym mówił niedawno Kevin De Bruyne…

– Aspekt, który najbardziej zaskakuje Pepa w Premier League, to że sporo zespołów gra długą piłką. Czasami myśli, że zespoły, które próbują grać ładniej z innymi zespołami, z nami będą grały w piłkę, a nie tylko się broniły. Myślę, że czasami musi go to frustrować to wszystko. Wkłada tak wiele pracy i energii, by odkryć, gdzie mogą się pojawić dla nas wolne przestrzenie, by na koniec powiedzieć nam, że i tak rywal się cofnie i będzie grać długą piłkę. Wydaje mi się, że czasami myśli sobie: „po co cała moja praca?”

* … aż po nie do końca trafione pomysły taktyczne, do czego zresztą przyznał się sam:

– Czasami mam pomysł, coś w stylu: trzech z tyłu, albo zawodnik grający w określony, inny niż zwykle sposób. Czasami to nie działa.

Dlatego dziś wśród życzeń dla Hiszpana z pewnością najczęściej będą z pewnością przewijać się te, by ogarnął siebie i swój zespół. By ten zaczął grać na miarę potencjału, który pokazał choćby w wygranym meczu Champions League z Barceloną. I by zrobił to, zanim będzie za późno. Zresztą bardzo możliwe, że i Pep zdmuchując świeczki na torcie pomyśli o tym samym. Wobec sugestii na temat jego zwolnienia, które już zaczęły się gdzieniegdzie w brytyjskich mediach pojawiać, nic w tym momencie nie jest mu być bardziej potrzebne do szczęścia. Przynajmniej tego zawodowego.

Najnowsze

Polecane

Probierz: Grając tak jak z Walią, mamy szansę na awans z grupy Euro 2024

Paweł Paczul
0
Probierz: Grając tak jak z Walią, mamy szansę na awans z grupy Euro 2024
Ekstraklasa

Królowie stojącej piłki. Kto w Ekstraklasie najlepiej korzysta ze stałych fragmentów gry?

Michał Trela
1
Królowie stojącej piłki. Kto w Ekstraklasie najlepiej korzysta ze stałych fragmentów gry?

Anglia

Anglia

Jakub Moder najszybszym pomocnikiem w obecnym sezonie Premier League

Damian Popilowski
9
Jakub Moder najszybszym pomocnikiem w obecnym sezonie Premier League

Komentarze

12 komentarzy

Loading...