Reklama

Rangersi wpraszają się na imprezę i są gwiazdą wieczoru

redakcja

Autor:redakcja

24 maja 2016, 08:58 • 2 min czytania 0 komentarzy

Jeśli nie jesteście oficjalnie zaproszeni na jakąś imprezę i brakuje wam wejściówki, to jeszcze nic straconego – wciąż możecie tam być i zostać gwiazdą. Przykładem dla wszystkich niechcianych, niech będą Rangersi, którzy w 1972 wygrali Puchar Zdobywców Pucharów. A przecież w ogóle na tym turnieju nie powinno ich być.

Rangersi wpraszają się na imprezę i są gwiazdą wieczoru

Jak sama nazwa wskazuje, żeby na te zawody się dostać, wcześniej warto by coś wygrać. A u Rangersów bryndza, musieli ustąpić pola Celtikowi w krajowym pucharze, dodatkowo też w lidze. Ale szczęście w nieszczęściu – skoro The Bhoys wzięli dublet, ktoś w PZP musiał ich zastąpić, a według regulaminu byli to właśnie Rangersi, którzy przegrali w finale z odwiecznym rywalem. Nie mając tak naprawdę odpowiednich uprawnień, ruszyli w głąb Europy. Na pierwszy ogień poszło Stade Rennais, potem Sporting Lizbona, Torino, a w półfinale wyższość Szkotów musiał uznać Bayern Monachium. Trzeba było tylko postawić ostatni krok, w finale z Dynamem Moskwa.

Zespół z ZSRR dostał się do rozgrywek jak Bóg przykazał, wygrywając puchar u siebie. Finał rozgrywany w Barcelonie był dla tego kraju szczególny, bo wcześniej żadna inna drużyna od nich, nie dotarła do ostatniego etapu europejskich rozgrywek. Z Moskwy do Barcelony trochę jednak jest, ale na meczu pojawiło się i tak około 400 kibiców Dynama. Z jednej strony fajnie, że zrobili taki kawał, ale w porównaniu z fanami Rangersów byli bez szans – tych na Camp Nou przyjechało 16 tysięcy.

W samym meczu to The Gers byli stroną dominującą i po 50 minutach prowadzili 3:0. Wtedy Dynamo się obudziło, w 87. minucie nawet doszło w kontakt, na 2:3 ale było za późno. Co ciekawe, wspomniana rzesza kibiców ze Szkocji, wbiegła z radości na boisko za szybko – do rozegrania piłkarze mieli jeszcze jedną minutę. Trzeba było ogarnąć intruzów i dokończyć mecz. Wynik się nie zmienił i to Rangersi sięgnęli po puchar – dzisiaj są jednym z pięciu zespołów, który dał radę to zrobić, nie wygrywając wcześniej trofea w kraju.

UEFA ukarała Szkotów za wybryki ich fanów – Rangersi dostali rocznego bana na Europę, więc nie mogli bronić pucharu.

Reklama

Najnowsze

Ekstraklasa

Pomocnik Warty otwarcie krytykuje klub: zastanawiam się, co ja do cholery tutaj robię…

Maciej Szełęga
7
Pomocnik Warty otwarcie krytykuje klub: zastanawiam się, co ja do cholery tutaj robię…

Komentarze

0 komentarzy

Loading...