Reklama

Hit bez temperatury. Sunderland znów zrobił… Sunderland

redakcja

Autor:redakcja

11 maja 2016, 21:58 • 3 min czytania 0 komentarzy

Co gdybyśmy jakiś czas temu powiedzieli wam, że spotkanie Liverpool – Chelsea będzie miało znacznie niższą temperaturę i będzie grzało nas znacznie mniej niż rozgrywany o podobnym czasie mecz Ruchu Chorzów z Piastem Gliwice? Wzięlibyście nas za nienormalnych? Pewnie tak. Wnioskowali o dłuższy pobyt w odosobnieniu? Zapewne. A jednak. Dzisiejszemu meczowi na Anfield kompletnie brakowało bowiem klimatu walki „o coś”. 

Hit bez temperatury. Sunderland znów zrobił… Sunderland

Trenerzy spróbowali jeszcze podnieść jego rangę wystawiając tym razem składy znacznie bardziej zbliżone do optymalnych, nie skazując nas na oglądanie elektryzującego pojedynku o dominację w środku pola pomiędzy Rubenem Loftusem-Cheekiem a Kevinem Stewartem. Do pamiętnego 0:2, które w podobnym okresie sezonu 2013/2014 elektryzowało cały piłkarski świat, wciąż było jednak bardzo, bardzo, bardzo daleko.

Osłodą (i ozdobą, pozostając przy słowach na „o”) okazał się być jedyny gol Edena Hazarda, który jak nie potrafił się odblokować na początku sezonu, tak teraz ładuje bramkę za bramką. Sposobu na Belga nie potrafi znaleźć już trzecia ligowa defensywa w czwartym kolejnym meczu. Za to on sposób na tę Liverpoolu – a jakże – znalazł. W tej akcji brakowało tylko, by Hazard nawinął jeszcze po drodze Juergena Kloppa i klubową maskotkę.

W tym momencie fajerwerki się wyczerpały. Obydwa zespoły próbowały atakować, ale brakowało w tym wszystkim ładu, składu i zaciętości, z jaką pewnie walczyłyby, gdyby w grę wchodził tytuł lub choćby miejsce w Champions League. Najlepszym symbolem całej drugiej połowy był w sumie… gol Benteke. Wrzutka Ojo, Begović źle oblicza tor lotu piłki i Benteke pakuje piłkę do pustej bramki.

Reklama

1:1. Kurtyna.

***

Do tego, co dziś działo się w znacznie niższych rejonach tabeli można się już było w ostatnich latach przyzwyczaić. Piłkarze Sunderlandu nic sobie nie zrobili z przysłowia, że do trzech razy sztuka i po raz trzeci z rzędu uciekli spod topora. Pewna wygrana 3:0 z zaliczającym drugi kolejny tak mocno rozczarowujący sezon Evertonem załatwiła sprawę. Ta ucieczka może i nie była tak spektakularna, jak pamiętna „Great Escape” sprzed dwóch lat, gdy Sunderland gonił mając sześć kolejek przed końcem aż siedem punktów straty do bezpiecznego miejsca i której poświęcono osobny film dostępny na DVD w klubowym sklepiku. Mimo wszystko powiedzcie, czy to nie imponujące:

13/14 – po 34 kolejkach na 19. miejscu -> utrzymanie
14/15 – po 35 kolejkach na 18. miejscu -> utrzymanie
15/16 – po 34 kolejkach na 18. miejscu -> utrzymanie

No ale któż inny mógł to zrobić, kto mógłby bardziej symbolicznie zadać kłam wspomnianemu przysłowiu, jeśli nie piłkarze znani jako… „Czarne Koty”?

Ich zwycięstwo sprawia z kolei, że dzisiejsze zwycięstwo Norwich straciło jakiekolwiek znaczenie. „Kanarki” lecą do Championship wraz z obserwującymi dziś z rosnącym zrezygnowaniem przed telewizorami zmagania swoich rywali piłkarzami Newcastle.

Reklama

Zrzut ekranu 2016-05-11 o 22.55.04

Najnowsze

Ekstraklasa

Vusković, czyli pieniądze w piłce nie grają [KOZACY I BADZIEWIACY]

Jakub Białek
0
Vusković, czyli pieniądze w piłce nie grają [KOZACY I BADZIEWIACY]
Inne kraje

Kluby z Arabii Saudyjskiej chcą Kevina De Bruyne. W grze 100 milionów euro

Patryk Fabisiak
0
Kluby z Arabii Saudyjskiej chcą Kevina De Bruyne. W grze 100 milionów euro

Anglia

Anglia

Piłkarz Arsenalu wrócił na boisko po ośmiu miesiącach i strzelił pięknego gola [WIDEO]

Arek Dobruchowski
0
Piłkarz Arsenalu wrócił na boisko po ośmiu miesiącach i strzelił pięknego gola [WIDEO]
Anglia

Cardiff City wyceniło straty po śmierci Emiliano Sali. Domagają się 120 milionów euro

Arek Dobruchowski
17
Cardiff City wyceniło straty po śmierci Emiliano Sali. Domagają się 120 milionów euro
Anglia

Myszy, szczury i inne szkodniki w mieszkaniach Cody’ego Gakpo

Szymon Piórek
7
Myszy, szczury i inne szkodniki w mieszkaniach Cody’ego Gakpo
Anglia

Zwrot ws. Rubena Amorima. Wybierze West Ham zamiast Liverpoolu?

Szymon Piórek
2
Zwrot ws. Rubena Amorima. Wybierze West Ham zamiast Liverpoolu?

Komentarze

0 komentarzy

Loading...