Reklama

Polski bramkarz, czyli jakość. Białkowski najlepszym zawodnikiem w klubie

redakcja

Autor:redakcja

04 maja 2016, 15:57 • 2 min czytania 0 komentarzy

Miło słuchać o sukcesach Polaków w Anglii – trochę uwierające były te żarty o pracy na zmywaku, zupełnie jakbyśmy pochodzili z trzeciego świata i robili tam za poddanych. Nie, nasi jeżdżą na Wyspy też grać w piłkę i co więcej, ostatnio robią to bardzo przyzwoicie. Wasilewski został mistrzem kraju, teraz pojawiła się kolejna pozytywna informacja – Bartosza Białkowskiego wybrano najlepszym piłkarzem Ipswich Town.

Polski bramkarz, czyli jakość. Białkowski najlepszym zawodnikiem w klubie

Ma Bartek powody do dumy, bo o wyróżnieniu nie decydowali polscy internauci, masakrujący kolejną sondę internetową, ale jego koledzy z zespołu. To naprawdę budujące – trenujesz z tymi ludźmi cały rok, a na końcu oni stwierdzają: jesteś najlepszy, dzięki tobie mamy przyzwoite ósme miejsce, a gdybyśmy się dostosowali do poziomu, byłoby jeszcze lepiej. Wybrali bramkarza, a nie najlepszych strzelców Bretta Pitmana i Daryla Murphy’ego, czy na przykład Luke’a Chambersa, kapitana zespołu, który zagrał w 44 spotkaniach – opuścił w nich ledwie sześć minut, trochę się więc narobił.

Polak zasłużył na to wyróżnienie mając… mniej występów od swojego rywala do bramki, Deana Gerkena. Temu szło przeciętnie, puścił więcej goli niż rozegrał meczów, a potem przypałętała się jeszcze kontuzja i musiał ustąpić miejsca Polakowi. Białkowski nie dał trenerowi pretekstu do kolejnej roszady, siedem razy zachował czyste konto, w 19 spotkaniach puścił 17 goli, czyli naprawdę nieźle. Zresztą to Polak zaczynał ten sezon jako numer jeden, ale spotkała go tragedia – zmarł mu tata, co naturalne Białkowski chciał być na pogrzebie. Poleciał się pożegnać, jednak gdy wrócił, miejsce w bramce było zajęte. Nieelegancko zachował się szkoleniowiec Ipswich, by nie powiedzieć po chamsku, ale Bartek zacisnął zęby i walczył o swoje.

Gdy to się udało, był nie tylko efektywny, ale i efektowny:

Reklama

Ściana. Niektóre interwencje są niesamowite, szczególnie przedostatnia na tym filmiku – co za refleks! Zresztą Białkowskiego doceniają w klubie wszyscy, piłkarzem roku wybrali go też kibice i podejrzewamy, że gdyby zorganizować głosowanie ochroniarzy i sprzątaczek to też wygrałby w cuglach. Polski bramkarz – i nie mówimy tu tylko o Białkowskim – ma w Europie swoją markę, to po prostu kolejny dowód.

Pytanie, co dalej? Fani martwią się na Twitterze, czy Bartek zostanie w klubie, bo przecież gość mający taką pozycję może myśleć o awansie sportowym i finansowym. Górna połówka Premier League to pewnie jeszcze za wysokie progi, ale jakiś zespół walczący o utrzymanie? Dałby sobie facet radę.

Fotografia z konta twitterowego Bartosza Białkowskiego.

Najnowsze

Anglia

Anglia

Poruszający wywiad Richarlisona. Brazylijczyk przyznał się do walki z depresją

Maciej Szełęga
8
Poruszający wywiad Richarlisona. Brazylijczyk przyznał się do walki z depresją
Anglia

Media: Fermin Lopez znalazł się na celowniku Aston Villi

Piotr Rzepecki
1
Media: Fermin Lopez znalazł się na celowniku Aston Villi
Anglia

Nottingham Forest zostało ukarane odjęciem punktów. Klub złożył odwołanie

Arek Dobruchowski
0
Nottingham Forest zostało ukarane odjęciem punktów. Klub złożył odwołanie

Komentarze

0 komentarzy

Loading...