Ile warte jest mistrzostwo jesieni zdobyte przez Piasta? Ile warta jest jego przewaga nad rywalami? Pytania zasadne, a odpowiedzi trudne, bo przecież jeszcze cała wiosna, podział punktów, trzecia runda. Spojrzeliśmy w statystyki i historię, szukając pomocy. Jakie były losy mistrzów jesieni – w tym Odry, Ruchu, Pogoni i Bełchatowa – przez ostatnie dwie dekady?
No to uwaga, lecimy sprintem przez dwadzieścia lat w Ekstraklasie. Zapinamy pasy i startujemy.
14/15: mistrzem rundy jesiennej Legia z przewagą punktu nad drugą drużyną. Mistrzem kraju Lech, wówczas tracący sześć oczek (tak naprawdę trzy, bo wiadomo, reforma). Mistrz jesieni wicemistrzem na koniec.
13/14: Legia z trzema punktami przewagi. Mistrzem Legia.
12/13: Legia z czterema punktami przewagi. Mistrzem Legia.
11/12: Śląsk z przewagą dwóch punktów. Mistrzem Śląsk.
10/11: Jagiellonia z przewagą trzech punktów. Mistrzem Wisła, wówczas tracąca trzy oczka. Jagiellonia czwarta.
09/10: Wisła z przewagą trzech punktów. Mistrzem Lech, wówczas tracący sześć oczek. Wisła wicemistrzem.
08/09: Polonia Warszawa z przewagą punktu. Mistrzem Wisła, wówczas tracąca jedno oczko. Polonia czwarta.
07/08: Wisła z przewagą dziesięciu punktów. Mistrzem Wisła.
06/07: Bełchatów z przewagą trzech punktów. Mistrzem Zagłębie wówczas tracące trzy oczka. Bełchatów wicemistrzem.
05/06: Wisła, ale mająca tyle samo punktów co Legia. Mistrzem Legia. Wisła wicemistrzem.
04/05: Wisła z ośmioma punktami przewagi. Mistrzem Wisła.
03/04: Wisła z punktem przewagi. Mistrzem Wisła.
02/03: Wisła z punktem przewagi. Mistrzem Wisła.
01/02: Odra Wodzisław z trzema punktami przewagi (wirtualnie łącząc grupy A i B). Mistrzem Legia, wówczas tracąca cztery oczka (ale nastąpił podział punktów). Odra piąta.
00/01: Pogoń mająca tyle samo punktów co Wisła. Mistrzem Wisła. Pogoń wicemistrzem.
99/00: Ruch z dwoma punktami przewagi. Mistrzem Polonia, wówczas tracąca dwa oczka. Ruch trzeci.
98/99: Wisła z dziesięcioma punktami przewagi. Mistrzem Wisła.
97/98: Widzew z punktem przewagi. Mistrzem ŁKS wówczas tracący dwa oczka. Widzew czwarty.
96/97: Widzew z dwoma punktami przewagi. Mistrzem Widzew.
95/96: Legia z punktem przewagi. Mistrzem Widzew wówczas mający punkt straty. Legia wicemistrzem.
94/95: Widzew z punktem przewagi. Mistrzem Legia wówczas tracąca punkt. Widzew wicemistrzem.
Co jest ciekawego? Każdy może wyciągnąć swoje wnioski. Dziewięć razy mistrz jesieni zostawał mistrzem Polski. Jak na dłoni widać też, że oba mistrzostwa Lecha wiązały się z wiosenną pogonią, więc słaba jesień poznaniaków nie jest czynnikiem ich wykluczającym.
Przede wszystkim jednak ta statystyka pokazuje, jak wyjątkowej rzeczy dokonuje Piast. To przewaga na poziomie najlepszych sezonów wiślackiego gwiazdozbioru, gdy Cupiał kupował w lidze kogo chciał, a przecież na papierze gliwiczanie są pod każdym względem w trudniejszej sytuacji, czy to jeśli chodzi o kondycję rywali, czy budżet, możliwości finansowe.
W innych czasach, bez reform, dogonienie Piasta graniczyłoby już z cudem. Gliwice miałyby kilka miesięcy na przygotowanie mistrzowskiej fety.
Fot. FotoPyK
