Reklama

Hulk w cieniu… Rybusa! Polak rozniósł Zenit w pył

redakcja

Autor:redakcja

28 listopada 2015, 18:26 • 1 min czytania 0 komentarzy

Kapitalny mecz rozegrał dzisiaj Maciej Rybus. Dwa gole, asysta, po faulu na nim czerwona kartka dla rywala. Co najważniejsze jednak, w cieniu Polaka nie były jakieś ogórki, ale Zenit. Perfekcyjny w Lidze Mistrzów, już pewny rozstawienia w fazie pucharowej tych elitarnych rozgrywek. Hulk, Witsel, Dziuba, Szatow, Danny, Garay mogli się jednak tylko przyglądać jak szaleje reprezentant Polski.

Hulk w cieniu… Rybusa! Polak rozniósł Zenit w pył

Znając gest właściciela Tereku, nie zdziwimy się jeśli „Rybka” po dzisiejszym meczu wzbogaci się o nowego mercedesa. Okazałe 4:1 i to w dodatku z Zenitem – o, tu są naprawdę ogromne szanse na ponadprogramową premię dla Polaka. Był nieuchwytny, skuteczny, zdecydowany. Najlepiej frustrację rywali pokazuje brutalne wejście Jewsejewa, obliczone tylko na to, by Rybusa wyciąć, uszkodzić, dać mu w kość. Można powiedzieć przekornie: na takie traktowanie też trzeba sobie zasłużyć, wpieniając defensorów znakomitą grą.

Obejrzyjcie sami. Asysta na 1:0, gole na 2:0 i 4:1.

Cieszy, że kolejny reprezentant Polski jest w ewidentnym gazie. Pytanie podstawowe brzmi jednak co dalej. Nie od wczoraj wiadomo, że Rybus chętnie zmieniłby otoczenie. Ma kontrakt tylko do końca sezonu, tę rundę wykorzystał, pokazał się też w kadrze – poważni chętni powinni się znaleźć już zimą. Terek radzi  jednak sobie bardzo dobrze, jest w czubie tabeli, pytanie więc czy Kadyrow nie położy na stół bajecznej oferty, byleby tylko zachować w składzie kluczowego zawodnika.

Reklama

Fot. FotoPyK

Najnowsze

Polecane

Thurnbichler: Nie zareagowałem wystarczająco wcześnie na negatywne zmiany [WYWIAD]

Szymon Szczepanik
2
Thurnbichler: Nie zareagowałem wystarczająco wcześnie na negatywne zmiany [WYWIAD]

Komentarze

0 komentarzy

Loading...