Reklama

37 milionów złotych przychodu z biletów na mecze reprezentacji w 2015 roku

redakcja

Autor:redakcja

28 listopada 2015, 12:50 • 2 min czytania 0 komentarzy

Rekord. Nigdy wcześniej PZPN nie zarobił takich pieniędzy na biletach. W 2015 roku osiągnięto z tego tytułu przychód w wysokości 37 milionów złotych, na co składa się 25 milionów ze zwykłych wejściówek i 12 milionów z tzw. strefy biznes. – To oznacza, że poprawiliśmy wynik z 2014 roku o kilkanaście milionów – mówi Maciej Sawicki, sekretarz generalny związku.

37 milionów złotych przychodu z biletów na mecze reprezentacji w 2015 roku

Jest moda na kadrę – to pewne. W eliminacjach Euro 2016 możemy się pochwalić drugą frekwencją w Europie, ustępujemy tylko Anglii. Wystarczy rzucić okiem na poniższą grafikę…

 CRcn353WEAAlkeo.jpg-large

Sukces frekwencyjny przełożył się na sukces finansowy. Wygenerowanie przychodu w wysokości aż 37 milionów było możliwe z kilku powodów.

Po pierwsze – kadra na stałe przeniosła się na Stadion Narodowy, czyli największy obiekt w kraju. Dodatkowo ten ruch znacząco ułatwił zarządzanie sprzedażą biletów, także tych biznesowych. Łatwiej było też „pakietować” zwykłą sprzedaż, chociaż ta uwaga dotyczy akurat jeszcze poprzedniego roku, czyli początku eliminacji.

Reklama

Po drugie – wszyscy pamiętamy mecz Polska – Anglia za kadencji Grzegorza Laty, kiedy większość biletów przejęli działacze. Od tamtej pory znacząco obniżono pulę darmowych wejściówek dla tzw. rodziny piłkarskiej, a więcej biletów trafiło do wolnej sprzedaży.

Po trzecie – całkowicie zmieniła się komunikacja związku, co nie tylko poprawiło wizerunek PZPN, ale też pozwoliło – mówiąc językiem branży – na tanie dotarcie do grupy docelowej. Aktualnie bilety na mecze kadry schodzą w tempie błyskawicznym.

Po czwarte – sukces sportowy, połączony z karierami i popularnością czołowych piłkarzy. Ludzie chcą oglądać Lewandowskiego, Krychowiaka czy Glika. Czują, że to wielki futbol, a nie wydmuszka.

W przyszłym roku zyski z biletów zapewne będą mniejsze (ze względu na liczbę meczów w Polsce), za to związek z nawiązką nadrobi sprzedażą produktów z wizerunkami piłkarzy. Przygotujcie się, że zawodnicy będą spoglądać na was z każdej półki, za moment wchodzą do sprzedaży nawet… reprezentacyjne kinder-niespodzianki. Kwestią niedalekiej przyszłości jest też otwarcie naprawdę ogromnego sklepu na Stadionie Narodowym.

Najnowsze

Hiszpania

Araujo bliski przedłużenia kontraktu z Barceloną. „Idzie to w dobrym kierunku”

Arek Dobruchowski
0
Araujo bliski przedłużenia kontraktu z Barceloną. „Idzie to w dobrym kierunku”
Hiszpania

Araujo: Wolę zachować dla siebie to, co myślę o słowach Gündogana

redakcja
1
Araujo: Wolę zachować dla siebie to, co myślę o słowach Gündogana
Ekstraklasa

Matysiak: Nie tylko piłkarze mogą być dziećmi akademii, trenerzy również [WYWIAD]

Piotr Rzepecki
1
Matysiak: Nie tylko piłkarze mogą być dziećmi akademii, trenerzy również [WYWIAD]

Komentarze

0 komentarzy

Loading...