Reklama

Fiorentina królową mercato, Kuba królem. Glik już nie taki samotny

redakcja

Autor:redakcja

09 października 2015, 13:30 • 2 min czytania 0 komentarzy

Kiedy Kuba Błaszczykowski podpisywał kontrakt z Fiorentiną, większość kibiców kręciła nosem. Że najlepsze lata ma już za sobą, że ciągle kontuzjowany, że będzie wiecznie dochodzić do formy, jeśli dopisze mu szczęście i nie rozsypie się przy pierwszym kontakcie z silnym przeciwnikiem. Sceptycy, przynajmniej teraz, po kilku kolejkach, muszą posypać głowę popiołem. Dlaczego? Bo Błaszczykowski to najwyżej w tym momencie oceniany piłkarz ligi włoskiej. 

Fiorentina królową mercato, Kuba królem. Glik już nie taki samotny

O szczegółową analizę wszystkich przeprowadzonych do tej pory transferów pokusili się dziennikarze La Gazzetta dello Sport. Podstawowe wnioski są takie, że Fiorentina swoimi niskobudżetowymi zakupami rozniosła konkurencję w pył. Najlepszą robotę robią tam Błaszczykowski i Kalinić. Nowy napastnik Violi zdobył co prawda cztery bramki w sześciu meczach, ale na wyższą notę, zdaniem Włochów, mimo wszystko zasłużył Błaszczykowski. Średnia nota naszego pomocnika – 6,83 – jest najwyższą w całej Serie A. Zagrał cztery mecze, wszystkie wygrane. „Mały wydatek, duży pożytek” – chwali największy włoski dziennik sportowy.

kuben

To jednak nie jedyny powód do radości. Świetną notę, najwyższą spośród transferów Romy (6,62), wypracował Wojciech Szczęsny, który Mohameda Salaha czy Edina Dzeko, wręcz wciągnął nosem. Tutaj dobre wiadomości się kończą. Łukasz Skorupski w Empoli broni regularnie, ale średnia 5,93 jest bardzo przeciętną na tle pozostałych, nowych piłkarzy. Paweł Wszołek w Hellasie zagrał ledwie 45 minut i został z notą 6, a Kamil Wilczek w Carpi podczas dwóch występów wypracował marne 5,25. Gorszą średnią ma tylko bramkarz, Żelijko Brkić.

Kierując się współczynnikiem, na którego kształt wpływ miały takie czynniki jak średnia not, średnia punktów drużyny w których dany piłkarz brał udział, średnia zdobytych bramek oraz cena, Błaszczykowski został wybrany najlepszym transferem Serie A. Zaraz za nim znalazł się kumpel z drużyny, Nikola Kalinić, a na ostatnie miejsce na podium zapracował – uwaga – Mario Balotelli. Szczęsny zajął bardzo przyzwoitą, szóstą pozycję.

Reklama

Clipboard01

Na koniec ci, z najgorszym współczynnikiem. Same potencjalne gwiazdy. Kolejno Andrea Bertolacci, Alessio Romagnoli i Mario Mandzukić. Dalej Geoffrey Kondogbia, Hernanes i Mattia Destro, którego ostatnio, na podstawie statystyk, nazwano najgorszym napastnikiem Serie A.

Najnowsze

Ekstraklasa

Kibice Radomiaka przywitali piłkarzy po przegranych derbach. „Mamy dość”

Szymon Janczyk
1
Kibice Radomiaka przywitali piłkarzy po przegranych derbach. „Mamy dość”
1 liga

Comeback Wisły Kraków! Z 0:2 na 3:2 ze Zniczem Pruszków

Bartosz Lodko
4
Comeback Wisły Kraków! Z 0:2 na 3:2 ze Zniczem Pruszków
Anglia

Kluby z niższych lig sprzeciwiają się zmianom w FA Cup

Bartosz Lodko
4
Kluby z niższych lig sprzeciwiają się zmianom w FA Cup

Weszło

Komentarze

0 komentarzy

Loading...