Reklama

Skąd młodzieżówki biorą piłkarzy? Coraz częściej z Białegostoku

redakcja

Autor:redakcja

19 sierpnia 2015, 13:44 • 3 min czytania 0 komentarzy

Tak się akurat złożyło, że w podobnym czasie swoje kadry ogłosili trenerzy polskich młodzieżówek: Marcin Dorna (U-21, mecz ze Szwecją), Miłosz Stępiński (U-20, mecze ze Szwajcarią i Niemcami), Rafał Janas (U-19, mecze z Walią i Belgią oraz U-18, konsultacja) i Bartłomiej Zalewski (U-17, Puchar Syrenki). Łącznie powołania otrzymało aż 91 młodych piłkarzy.

Skąd młodzieżówki biorą piłkarzy? Coraz częściej z Białegostoku

Jak uczy historia, większość z tych zawodników prędzej czy później gdzieś przepadnie, ale jakieś wnioski z powołań z pewnością można wyciągnąć. Na przykład: w którym ośrodku kładą nacisk na szkolenie, inwestują w młodych piłkarzy lub kto w najbliższym czasie ma szansę na wypromowanie solidnego gracza? Postanowiliśmy sprawdzić, ilu zawodników do młodzieżówek różnych kategorii wyślą w najbliższym czasie kluby z Ekstraklasy. Na dziś sytuacja wygląda następująco:

Legia – 12 (Makowski, Ryczkowski, Skowron, Małachowski, Leleno, Czarnowski, Bondarenko, Majecki, Szymański, Wieteska, Dzięcioł, Arak)
Jagiellonia – 9 (Drągowski, Straus, Frankowski, Świderski,Pigiel, Koźlik, Mystkowski, Polkowski, Olszewski)
Lech – 9 (Kędziora, Formella, Kownacki, Gumny, Jóźwiak, Andrzejewski, Kurminowski, Puchacz, Lis)
Lechia – 7 (Podleśny, Buksa, Stolarski, Letniowski, Chrzanowski, Macierzyński, Makowski)
Śląsk – 4 (Wrąbel, Dankowski, Pałaszewski, Bartkowiak)
Zagłębie – 4 (Piątek, Bonecki, Żmijewski, Sobków)
Ruch – 4 (Stępiński, Urbańczyk, Grabara, Małkowski)
Podbeskidzie – 3 (Horoszkiewicz, Jaroch, Felsch)
Korona – 2 (Cebula, Zając)
Piast – 2 (Murawski, Dziczek)
Wisła – 2 (Uryga, Handzlik)
Górnik Z. – 2 (Żagiel, Gajda)
Pogoń – 1 (Maćkowski)
Cracovia – 1 (Kapustka)
Termalica – 0
Łęczna – 0

Rzecz jasna w powyższym bilansie uwzględniliśmy też piłkarzy wypożyczonych, dzięki czemu Legia może się cieszyć ze spokojnego prowadzenia. Gdyby jednak odliczyć Wieteskę (Dolcan), Dzięcioła (Pogoń) i Araka (Zagłębie Sosnowiec), warszawianie zrównaliby się liczbą graczy z Jagiellonią, która wszystkich swoich młodzieżowców trzyma u siebie. I to właśnie klub z Białegostoku jest tutaj największym pozytywnym zaskoczeniem, bo pokazuje, że pod względem szkolenia i stawiania na młodzież nie ustępuje już ani Legii, ani Lechowi.

Co więcej, w większości młodzieżowcy Jagiellonii nie są anonimowi, bo mieliśmy już okazję oglądać ich na boiskach Ekstraklasy. Do kadry U-21 zostali powołani Drągowski, Straus i Frankowski, do U-19 Świderski, do U-18 Mystkowski, Pigiel, Koźlik i Polkowski, a do U-17 Olszewski. Wydaje się też, że w większości przypadków zaprezentowanie się szerszej publiczności to dla nich bardziej kwestia miesięcy, niż lat.

Reklama

Tak wysoka pozycja Jagiellonii nie może dziwić, bo nie od dziś wiadomo, że Białystok to jedno z najlepszych miejsc do rozwoju, gdzie stosunkowo nietrudno o przebicie się do pierwszego zespołu. Nie bez znaczenia jest tu też rola Michał Probierza, który zdaje się idealnie dogadywać z młodymi zawodnikami i ma na nich świetny wpływ. Jak już niejednokrotnie wspominaliśmy, coraz więcej młodych piłkarzy – mając do wyboru Legię, zagraniczny klub lub Jagiellonię – wybiera właśnie Białystok.

Oddzielne słowa należą się Termalice i Górnikowi Łęczna, którzy zdają się podążać zupełnie inną drogą i aktualnie nie mają żadnych piłkarzy, których można by powołać do którejś z młodzieżówek. Wydaje się, że najbliższym czasie ciężko będzie tym klubom zarobić dobre pieniądze na jakimś młodym Polaku, co jednak nie znaczy, że ich strategia jest jakoś rażąco błędna. Sama tabela pokazuje, że granie wyłącznie doświadczonymi zawodnikami może się tym ekipom opłacić.

Fot. FotoPyk

Najnowsze

Piłka nożna

Boruc odpowiada TVP, ale nie wiemy co. „Kot bijący się echem w zupełnej dupie”

Szymon Piórek
2
Boruc odpowiada TVP, ale nie wiemy co. „Kot bijący się echem w zupełnej dupie”

Komentarze

0 komentarzy

Loading...