Reklama

18, a zaraz 19 i 20? Polska z rekordem Champions League.

redakcja

Autor:redakcja

04 sierpnia 2015, 14:13 • 3 min czytania 0 komentarzy

Jutro w Szwajcarii Lech będzie próbował odrobić dwubramkową stratę do Basel. Jeżeli to się nie uda – a niestety wiele na to wskazuje – mistrzowie Polski wyśrubują rekord Ligi Mistrzów, czyli dziewiętnaście lat czekania na wejście do tych elitarnych rozgrywek. Dokładna rocznica wybije dopiero na początku grudnia, ale brak awansu sprawi, że właściwie będziemy mogli rozpocząć przygotowania do uroczystych obchodów.

18, a zaraz 19 i 20? Polska z rekordem Champions League.

4 grudnia 1996 roku Widzew przegrał z Atletico 0:1 i zakończył swój udział w rozgrywkach. Nikt wtedy specjalnie nie rozpaczał, bo już przed meczem jasne było, że wyjście z grupy łodzianom nie grozi. Co więcej, w równoległym spotkaniu Steaua przegrała w Dortmundzie, więc podopieczni Franciszka Smudy skończyli fazę grupową na trzecim miejscu, przez co humory mogły być całkiem niezłe. Nikt wtedy nie mógł przypuszczać, w jak smutnym wydarzeniu właśnie wziął udział. Gdyby na pasku pod transmisją podano, że będzie to ostatnie spotkanie polskiego klubu w Lidze Mistrzów na najbliższe osiemnaście lat (lub więcej), wśród kibiców zapanowałaby zbiorowa depresja.

Nie odbierajmy jednak Lechowi wszelkich szans, więc załóżmy, że póki co nie ma nas w europejskiej elicie „tylko” przez osiemnaście lat. To i tak wynik absolutnie bez precedensu, bo dłużej czekają tylko kraje, które nigdy w Lidze Mistrzów nie grały. Czyli nas tam nie ma od 18 lat, a tamtych od 23. Wypisywanie tych różnej maści ogórków nie ma większego sensu… Albo jednak wypiszemy, tak ku pokrzepieniu serc naszych kopaczy:

Azerbejdżan, Kazachstan, Liechtenstein, Mołdawia, Islandia, Gruzja, Bośnia i Hercegowina, Albania, Macedonia, Irlandia, Łotwa, Luksemburg, Czarnogóra, Litwa, Irlandia Północna, Estonia, Armenia, Wyspy Owcze, Malta, Walia, Gibraltar, Andora i San Marino.

A żeby było weselej, do IV rundy eliminacji Ligi Mistrzów awansuje klub z Mołdawii lub Albanii, bo drużyny z tych państw wpadły teraz na siebie. A to tworzy pewne prawdopodobieństwo, że kolejny kraj w najbliższym czasie pokaże nam plecy i w kategorii „najkrócej bez Champions League” spadniemy na 32. pozycję.

Reklama

Nie zmienia to faktu, że rozterek kibiców z wyżej wymienionych państw w żaden sposób nie da się porównać z naszymi. Tamci wciąż są prawiczkami, a my już zdążyliśmy się rozsmakować w miłosnym uścisku z Ligą Mistrzów. Na naszych stadionach dumnie rozbrzmiewał hymn rozgrywek, zdarzało nam się pogonić mistrza Anglii, a nawet wyjść z grupy i wiosną zagrać w ćwierćfinale. Polskie drużyny zagrały w Champions League łącznie czternaście spotkań, a każde miało swoją niepowtarzalną historię. Dla kibiców pamiętających tamte czasy tak długie czekanie to jeszcze większa udręka.

Zrozumieć nas mogą jedynie Finowie, którzy swojej drużyny w Lidze Mistrzów wyglądają od całych szesnastu lat, czyli ledwie dwa sezony krócej. Dla nich pocieszeniem jest jednak fakt, że HJK Helsinki trafiły teraz na Astanę, a w pierwszym meczu padł remis. Być może w Finlandii będą się mogli łudzić przynajmniej do IV rundy eliminacji…

Czołówka bijących głową w mur wygląda więc następująco: Polska (18 lat), Finlandia (16), Norwegia (7) i Węgry (5). A pozostałe kraje czekają krócej lub nie czekają wcale. Osiemnaście lat to też rekord wszech czasów Ligi Mistrzów, bo – nie licząc tych, którzy nigdy w niej nie grali – jeszcze nie odnotowano tak długiej serii. Jakiś czas temu ekipy z Białorusi i Cypru zakwalifikowały się po szesnastu latach istnienia rozgrywek, a Słoweńcy zanotowali czternaście pustych sezonów pomiędzy występami w elicie.

Tak to już w piłce nożnej bywa, że jak Polacy w czymś są najlepsi, to zapewne chodzi o jakiś niechlubny rekord. Jeśli Lech jutro odpadnie, za rok następny mistrz Polski powalczy o uniknięcie okrągłej, dwudziestej rocznicy poza europejską elitą. Nasz przypadek jest tak smutny i szczególny, że może warto by wystąpić do UEFA o dziką kartę z okazji dwóch dekad nieobecności? Precedensu raczej nie ma się co obawiać, bo nie przypuszczamy, by wiele federacji potrafiło kiedyś powtórzyć nasz wyczyn.

Najnowsze

Hiszpania

Wiceprezydent Barcelony potwierdza. „Nie rozpoczęliśmy rozmów z innymi trenerami”

Patryk Fabisiak
0
Wiceprezydent Barcelony potwierdza. „Nie rozpoczęliśmy rozmów z innymi trenerami”
Anglia

Klopp: Jeśli będziemy grać tak dalej, nie mamy szans na mistrzostwo

Bartosz Lodko
1
Klopp: Jeśli będziemy grać tak dalej, nie mamy szans na mistrzostwo

Liga Mistrzów

Komentarze

0 komentarzy

Loading...