Reklama

Śląsk wyciąga Kokoszkę z III-ligowego Beskidu. Dlaczego stamtąd?

redakcja

Autor:redakcja

07 lipca 2015, 11:32 • 2 min czytania 0 komentarzy

W ciągu najbliższych kilkunastu godzin Adam Kokoszka zostanie piłkarzem Śląska. Cała sprawa wydłużyła się o kilka dni, bo obrońcę najpierw musiał zarejestrować w PZPN-ie III-ligowy Beskid Andrychów. Wrocławianie oficjalnie wyciągają więc „Kokosa” z amatorskich rozgrywek. Dlaczego akurat stamtąd? Spieszymy z uzasadnieniem – na pewno nie można tu mówić o przykładzie podobnym do Krzysztofa Danielewicza, który najpierw został piłkarzem Sokoła Marcinkowice tylko po to, by Śląsk nie musiał płacić Cracovii kilkadziesiąt tysięcy złotych ekwiwalentu za wyszkolenie. 

Śląsk wyciąga Kokoszkę z III-ligowego Beskidu. Dlaczego stamtąd?

W przypadku Kokoszki sam piłkarz zachował się bardzo zaradnie i nie chciał tracić czasu na oczekiwanie, aż Torpedo Moskwa wyda mu jego certyfikat. 29-latek nie jest zawodnikiem rosyjskiego klubu już od kwietnia, a końcówkę poprzedniego sezonu poświęcił na załatwienie sobie wszystkich dokumentów.

Kokoszka złożył podanie o przyjęcie do III-ligowego Beskidu, którego prezesem jest jego brat. Piłkarz sam opłacił wszelkie koszty rejestracji w PZPN-ie, a III-ligowiec na przełomie kwietnia i maja wystosował do Torpedo wniosek o wydanie certyfikatu Adama. Jako że klub z Moskwy już ledwo zipie i kolejni pracownicy lądują na bruku, Beskid nawet nie otrzymał odpowiedzi. Torpedo miało miesiąc czasu na podjęcie decyzji i skoro nikt nie odpowiedział, Beskid wystąpił do PZPN-u o wydanie tymczasowego, rocznego certyfikatu dla Kokoszki. Sytuacja była podobna do tej, w której znalazł się Flavio Paixao. W przypadku Portugalczyka to Śląsk musiał jednak czekać miesiąc, aż piłkarz wybiegnie na boisko,  natomiast „Kokos” sam zadbał, by we Wrocławiu być od razu do grania.

Tak więc, jeśli Śląsk awansuje do II rundy eliminacji Ligi Europy, będzie można mówić o dużym wzmocnieniu w defensywie. Kokoszka i Celeban to bezsprzecznie dwaj najlepsi obrońcy klubu w ostatnim dziesięcioleciu. Możliwe, że już przeciwko Goeteborgowi po raz pierwszy zagrają razem.

Fot. FotoPyK

Reklama

Najnowsze

Polecane

Thurnbichler: Nie zareagowałem wystarczająco wcześnie na negatywne zmiany [WYWIAD]

Szymon Szczepanik
0
Thurnbichler: Nie zareagowałem wystarczająco wcześnie na negatywne zmiany [WYWIAD]

Komentarze

0 komentarzy

Loading...