Reklama

Kuszczak dzielnie się trzyma. Będzie pierwszym wyborem Birmingham?

redakcja

Autor:redakcja

01 lipca 2015, 22:27 • 2 min czytania 0 komentarzy

Równo przed rokiem dość nieoczekiwanie pożegnał się z Brighton i przez kilka miesięcy pozostawał bez klubu. Potem trafił na ławkę drugoligowej drużyny, co na pewno nie było tym samym, co rezerwa w Manchesterze United, ale na jakiś czas wywalczył miejsce w podstawowej jedenastce, znów pokazał się z niezłej strony i ponownie zapracował na kontrakt w Championship. Tym razem po Tomasza Kuszczaka sięgnął średniak Birmingham City.

Działacze Wolves ponoć rozmawiali z nim o przedłużeniu umowy, ale widocznie robili to niewystarczająco skutecznie. Podejrzewamy, że – jak to zwykle bywa w takich przypadkach – zaoferowali roczną umowę, podczas gdy Birmingham skusiło go o rok dłuższą. Dla 33-letniego bramkarza to całkiem silny magnes. Kibice z Wolverhampton nie są zachwyceni, ale podobnie musi być też w zaciszu klubowych gabinetów. Do gry został im ledwie jeden bramkarz – Karl Ikeme. Poza tym jest jeszcze Aaron McCarey, ale jego najprawdopodobniej czeka kilkumiesięczna dyskwalifikacja. Testy antynarkotykowe dały wynik pozytywny.

Kuszczak dzielnie się trzyma. Będzie pierwszym wyborem Birmingham?

Jaka sytuacja czeka na Kuszczaka w nowym klubie? Jego rywalem w walce o miejsce w podstawowym składzie będzie kolejny nowy zakup – Adam Legzdins. Kilka lat młodszy Łotysz, który w ubiegłym sezonie bronił w kilkunastu spotkaniach trzecioligowego Leyton Orient. Mówiąc krótko – bez szału. Z założenia facet ewidentnie na ławkę rezerwowych, więc jeśli nie zdarzy się katastrofa, Tomek spokojnie powinien mieć jedenastkę. Lokalne media chwalą transfer. Birmingham dostało bramkarza wciąż w sile wieku, który w CV ma przecież mistrzostwo Anglii czy Ligę Mistrzów. Na oficjalnej stronie napisano, że kontrakt podpisał „top Polish goalkeeper”.

Birmingham od czterech sezonów gra w Championship i kręci się raczej w środkowej części tabeli. Dwa lata temu nawet cudem uniknęli spadku, a w zakończonym sezonie zajęli dziesiąte miejsce. Na pierwszy rzut oka wygodne poletko do dociągnięcia do emerytury, ale w rzeczywistości – kto wie? Bournemouth dla Artura Boruca miało być kilkumiesięcznym przystankiem, a okazało się przepustką do powrotu do Premier League. Nigdy nie mów nigdy, tym bardziej, że Birmingham smak gry w elicie zna przecież doskonale.

Najnowsze

Anglia

Anglia

Zmiany w FA Cup. Brak powtórek w przypadku remisów

Bartosz Lodko
1
Zmiany w FA Cup. Brak powtórek w przypadku remisów
Anglia

Schorowany trener i asystent-skandalista. Pierwsza złota era Manchesteru City

Michał Kołkowski
2
Schorowany trener i asystent-skandalista. Pierwsza złota era Manchesteru City

Komentarze

0 komentarzy

Loading...