Wyścig o Ekstraklasę trwa. Zagłębie, Termalica i Wisła na ostatniej prostej

Pierwszoligowy wyścig o Ekstraklasę wchodzi w decydującą fazę. Wszystko wygląda dość klarownie: został miesiąc grania (z lekką górką), sześć kolejek, na placu boju wyłącznie trzech kandydatów. Wśród nich lubinianie, którzy lubią sobie pokrążyć między pierwszą a drugą klasą rozgrywkową, płocczanie mający podobne zainteresowania, choć ostatnio rzucało ich raczej między drugą i pierwszą ligą, a na dokładkę niecieczanie (jak to brzmi!) – odpowiedź tej dekady na Amicę Wronki. „Słonie” tradycyjnie już niemal obecne są przez większość sezonu w czubie 1.ligi, by na wiosnę spartaczyć awans zamiast go przyklepać. Ile można jednak tak dziadować?

Kto na finiszu jest w najbardziej uprzywilejowanej pozycji? Najmocniejszy bodaj kadrowo lider, Wisła ze stabilizacją na stołku trenerskim, o jakiej w Polsce nie słyszano, czy finansowo wyjątkowo mocna jak na ten poziom Termalika? Spróbowaliśmy przyjrzeć się terminarzowi i znaleźć odpowiedź.

Terminarz Zagłębia:

Sandecja – Zagłębie
Zagłębie – Tychy
Arka – Zagłębie
Zagłębie – Widzew
Miedź – Zagłębie
Zagłębie – Termalica

Terminarz Termaliki:

Termalica – Chojniczanka
Wisła – Termalica
Termalica – Wigry
Bytovia – Termalica
Termalica – Pogoń Siedlce
Zagłębie – Termalica

Terminarz Wisły:

Miedź – Wisła
Wisła – Termalica
Flota – Wisła
Wisła – Chojniczanka
Wisła – Stomil
Wigry – Wisła

Zagłębie okopało się na pole position. Pal licho trzypunktową przewagę, jaką aktualnie mają – nawet bez niej byliby na uprzywilejowanej pozycji. Mierzą się z trzema ekipami z dna tabeli (z czego dwa razy w domu), a najważniejszy mecz z Termaliką grają u siebie. Owszem, Arka i Miedź to nie będą spacerki, ale te minusy nie mogą przesłonić plusów. Lubin ma autostradę do Ekstraklasy, na której nie ma prawa się wykoleić.

Wisła? Na pierwszy rzut oka wyjazdy na Flotę, Miedź i Wigry nie wyglądają jakoś szczególnie przerażająco, bo przecież nie są to nawet drużyny z górnej połówki. Trzeba jednak zauważyć, że gdzie jak gdzie, ale u siebie każda z tych ekip potrafi grać bardzo dobrze, mało kto potrafił z własnego boiska uczynić taki atut. Tabela „domowa” 1 Ligi. Źródło: LiveSports.pl

Tyle dobrego dla Wisły, że podejmuje ona u siebie Termalikę i tu też tkwi największy kłopot „Słoni”. Mecze z bezpośrednimi rywalami, arcyważne, a za każdym razem poza domem. A zwróćmy uwagę, że to u siebie Termalica jest najlepsza w lidze, w tabeli wyjazdów ma trzecie miejsce – niby przyzwoite, ale jednak za Wisłą i Zagłębiem. Poza tymi kluczowymi starciami Nieciecza ma w miarę spokojny terminarz – wszyscy z niższych rejonów tabeli, najwyżej sklasyfikowana na ten moment Chojniczanka jest raptem dziewiąta, więc paniki na pewno nie ma.

Forma w ostatnich dziesięciu spotkaniach też wymowna. Źródło: Livesports.pl

Naszym zdaniem nikt nie powinien się zdziwić, jeśli Zagłębie niemal klepnie już awans za dwie kolejki, wykorzystując nieuchronną stratę punktów któregoś z rywali na murawie w Płocku. Jednak między tą dwójką do końca będzie się toczyć zażarty bój, ale faworytem, nawet jeśli o mały kroczek, jest jednak Wisła.

Fot. FotoPyK