Reklama

Niestety, to nie był za dobry dzień dla „Przeglądu Sportowego”

redakcja

Autor:redakcja

12 kwietnia 2015, 23:48 • 1 min czytania 0 komentarzy

Niewtajemniczeni mogą nie wiedzieć, że gazety mają tzw. mutacje. Czyli w Warszawie czytelnik dostaje co innego niż na przykład w Kielcach albo Krakowie. Zazwyczaj chodzi o pierwszą stronę. Ktoś dostaje Legię, ktoś Wisłę, kto inny Lecha. Stara jak świat sztuczka, by podwyższyć sprzedaż.

Niestety, to nie był za dobry dzień dla „Przeglądu Sportowego”

No i „Przegląd Sportowy” zastosował mutację, ale poszedł zdecydowanie za daleko. Sami popatrzcie…

11159447_1064638166896140_5096244345163830841_n

Już? Zauważyliście? „Niestety, kielczanie wyrównali…”

W Poznaniu pewnie właśnie tak myślą – niestety, kielczanie wyrównali. Sęk w tym, że nawet jeśli gazeta z taką okładką ma wyjść tylko w Wielkopolsce, to jednak jest to obciach, bo przecież to nie gazetka klubowa, tylko poważne pismo. „Niestety” to jest słowo, które w zasadzie nie powinno występować w ogólnopolskich tytułach. Nie ma żadnego „niestety”. Wyrównali i już.

Reklama

A może na Kielce poszła okładka z tekstem „na szczęście wyrównali”? Takie podlizywanie się to tu, to tam byłoby jednak słabiutkie.

Generalnie wpadka, zgrzyt i niesmak. W Poznaniu może mieszkać tylko jeden kibic Korony, ale sięgając po gazetę, nie powinien odczuwać zakłopotania. Albo to jest poważy tytuł, albo fan-zine. Kibice na trybuny, a za komputery – profesjonaliści.

Najnowsze

Ekstraklasa

Musiolik: Podolski jest bezcenny. Nie ma takich ludzi w polskiej piłce

Jan Mazurek
0
Musiolik: Podolski jest bezcenny. Nie ma takich ludzi w polskiej piłce
Ekstraklasa

Podolski potwierdził, że ktoś nasłał na niego policję. „To znaczy, że się mnie boją”

Patryk Fabisiak
2
Podolski potwierdził, że ktoś nasłał na niego policję. „To znaczy, że się mnie boją”

Komentarze

0 komentarzy

Loading...