Reklama

Wybiła godzina. Dziś liga naprawdę będzie ciekawsza

Piotr Tomasik

Autor:Piotr Tomasik

13 września 2014, 11:01 • 4 min czytania 0 komentarzy

Sporo ciekawych rzeczy wydarzy się dziś w Ekstraklasie, jesteśmy tego pewni w zasadzie jak nigdy. Planowy „rozkład jazdy” jest naprawdę imponujący. Podróż zaczynamy w Krakowie, potem wyjazd do Białegostoku, a meta w Warszawie. Jednak niezależnie od tego jakie cuda by się dziś nie działy, nie ma wątpliwości, co będzie wydarzeniem numer jeden. Maciej Skorża wraca na ławkę trenerską klubu Ekstraklasy. Tym samym „mistrz autoryzacji” ustrzeli dziś osobliwego hat-tricka: Wisła Kraków, Legia Warszawa, Lech Poznań – trzy wielkie firmy z krajowego podwórka w roli trenera w ciągu zaledwie siedmiu lat. Nielichy wyczyn. Na marginesie: mamy nadzieję, że to nie będzie jedyny hat-trick, jaki dziś zobaczymy.

Wybiła godzina. Dziś liga naprawdę będzie ciekawsza

Co poza tym? Jest kilka innych smaczków, którymi warto się zainteresować.

1. Czy w Krakowie skończą z pornografią?
Tak, wiemy, że jesteśmy monotematyczni. Nie da się ukryć, że Cracovia to zespół z wieloma problemami, jednak umówmy się – przy grze obronnej wszystkie z nich wyglądają jak niewinne błahostki. Sam trener Podoliński ma tego świadomość – to on powiedział, że sposób w jaki Pasy tracą bramki, to – wypisz, wymaluj – pornografia. Znajdziemy oczywiście drużyny, które straciły w tym sezonie więcej bramek od Cracovii, ale w kategorii – najbardziej frajersko stracone gola, Rymaniak i spółka nie mają chyba sobie równych.

No, właśnie Rymaniak. Jego występ w dzisiejszym meczu stoi pod znakiem zapytania. Nie ma pierwszego sabotażysty, jest nadzieja – powiecie. Ano, nie do końca. Podczas przerwy na reprezentację drużyna Pasów rozegrała bez Rymaniaka mecz towarzyski z MKS-em Radymno. Wynik? Oczywiście wygrana, ale nie do zera. Jedna ważna informacja – Radymno to drużyna z okręgówki. Żeby strzelić Cracovii nie trzeba być nawet zawodowcem.

2. Czy Bonin wróci do reprezentacji?
Zanim zdążycie złapać się za głowę, uspokajamy – to tylko pytanie retoryczne. Pomocnik Górnika jest ewidentnie w gazie, zgoda. Powoływacz Nawałka idzie na rekord w ilości wysłanych zaproszeń do kadry, to też prawda. Jednak nawet w obliczu spotkania się tych dwóch – sprzyjających dla Bonina – okoliczności, ciężko sobie wyobrazić scenariusz, w którym pomocnik Górnika rusza na Szkotów. Chyba, że jest się dziennikarzem Piłki Nożnej. Wpadł nam w ręce ostatni jej numer, w którym prócz rankingu 100 „najbardziej wpływowych” ludzi polskiej piłki, znalazł się wywiad byłym zawodnikiem Korony. Pytanie o kadrę padło dwa razy – trochę nieśmiało, zasłaniając się opinią niezidentyfikowanej grupy osób („podniosły się liczne głosy”), ale padło.

Reklama

Na całe szczęście, ktoś w ten rozmowie wykazał się zdrowym rozsądkiem. I był to Bonin. W ogóle wyszedł na faceta, który ma poukładane w głowie. Czasami lekceważy się wpływ życia osobistego na postawę na boisku, ale wydaje nam się, że w przypadku byłego zawodnika Korony, jedno z drugim jest bardzo ściśle powiązane.

3. Czy Drągowski na stałe wskoczy do klatki?
Jagiellonia jest pewnym ewenementem. Nie wiemy, czy na skalę światową, ale bez wątpienia jest. To zaledwie ósma kolejka, a więc początkowa faza sezonu, a Michał Probierz sprawdza już trzeciego bramkarza. Zaczynał Krzysztof Baran, później Jakub Słowik, a teraz przychodzi czas Drągowskiego. Gołowąsa, który bardzo dobrym występem w Kielcach, prawdopodobnie kupił sobie bilet na bronienie dostępu do bramki Jagi również w kolejnych meczach. Pojedynek bramkarzy zapowiada się naprawdę ciekawie. Gdy Krzysztof Kotorowski debiutował w Ekstraklasie w barwach Dyskobolii, jego vis a vis miał… 8 miesięcy. Spotkanie dwóch pokoleń.

4. Jak zacznie Skorża – tak jak w Wiśle czy tak jak w Legii?
No, to pora na głównego bohatera dzisiejszego dnia. Zmiana trenera w Lechu przyszła w teoretycznie dobrym momencie – była przerwa na reprezentację, można było popracować z drużyną. Teoretycznie, bo w praktyce na treningach u Skorży pustki. Kontuzje i wyjazdy na zgrupowania sprawiły, że nowy trener musiał zaprosić na zajęcia aż dziewięciu zawodników drugiej drużyny, by miało to w ogóle ręce i nogi. W dotychczasowych debiutach Skorża wypadał całkiem nieźle…

Amica Wronki: wygrana (2-1) z Odrą Wodzisław
Dyskobolia Grodzisk Wielkopolski: remis (1-1) z Pogonią Szczecin
Wisła Kraków: wygrana (1-0) z Zagłębiem Lubin
Legia Warszawa: przegrana (0-3) z Polonią Warszawa
Al-Ittifaq: wygrana (2-0) z Aremą FC w Pucharze Azji

… prócz jednego spotkania. Derby Warszawy i wysoka porażka z Polonią. Jesteśmy ciekawi, czy dziś zacznie po krakowsku czy po warszawsku.

Reklama

5. Jak trybuny przy Łazienkowskiej przyjmą Sebastiana Milę?
No cóż, przyzwyczailiśmy się już do popisów wokalnych na linii Wrocław-Warszawa…


Choć od tych wydarzeń minęło sporo czasu, a zawodnik Śląska odcierpiał karę i niejednokrotnie przepraszał za swoje zachowanie, dziś spodziewamy się kolejnych niecenzuralnych słów pod jego adresem. Takie prawo trybun?

6. Ile asyst zaliczy Brzyski?
Obrońca Legii – choć zagrał tylko w czterech meczach – z czterema asystami jest na czele klasyfikacji najlepiej dogrywających. Tylko prawda jest taka, że… powinien już dawno zostawić konkurencję daleko w tyle. Gdyby mecz z Podbeskidziem zakończył z pięcioma asystami na koncie, nie wydarzyłaby się jakaś wielka niesprawiedliwość. Brzyski zaczął bardzo dobrze dośrodkowywać – był moment, w którym strasznie nas irytował w tym elemencie – ale jego koledzy niechętnie korzystają z tej sprzyjającej okoliczności. Właśnie dla takich piłkarzy stworzyliśmy ranking wykreowanych sytuacji, które spartaczyli koledzy z drużyny. Lider? Tomasz Brzyski.

Fot. FotoPyK

Najnowsze

Polecane

Thurnbichler: Nie zareagowałem wystarczająco wcześnie na negatywne zmiany [WYWIAD]

Szymon Szczepanik
2
Thurnbichler: Nie zareagowałem wystarczająco wcześnie na negatywne zmiany [WYWIAD]

Ekstraklasa

Komentarze

0 komentarzy

Loading...