Reklama

Bale i Ronaldo poza piątką najdroższych transferów!

redakcja

Autor:redakcja

18 września 2013, 11:01 • 2 min czytania 0 komentarzy

2 września nagłówki największych dzienników świata chóralnie zagrzmiały: „Gareth Bale najdroższym piłkarzem świata!”. Real zapłacił za niego bagatela 100 mln euro (85 mln funtów). Kwota niebotyczna, która złamała wydawałoby się nieosiągalną psychologiczną barierę setki. Ale czy na pewno? Dziś możemy na spokojnie zastanowić się, czy faktycznie mieliśmy do czynienia z jakimś wyjątkowym wydarzeniem… Aby ocenić realną wartość największych transferów w historii piłki, wystarczy odnieść się do wartości złota, a konkretnie ich ceny w zaproponowanych w artykule „Transfer z księżyca. Bale najdroższy w historii!” funtach szterlingach.
Obecne pieniądze, czy to w postaci banknotów, czy impulsów cyfrowych posiadają wartość tylko i wyłącznie dzięki naszej wierze w taki stan rzeczy. Od czasu zerwania systemu BrettonWoods w 1971 roku pieniądze nie posiadają oparcia w dobrach materialnych, dlatego w ekonomii nazywa się je pieniądzem fiducjarnym (łac. fides – wiara). Wcześniej, dzięki relatywnie uczciwej polityce światowej finansjery dolar amerykański był wymienialny na uncję złota (31,1035 g), co było potwierdzone odpowiednim napisem na każdym banknocie. Na przestrzeni lat wartość uncji kształtowała się na dość zbliżonym poziomie. Jeszcze w połowie XIX w. uncja złota posiadała wartość 18,93 USD. Przez dekady odnotowywano jedynie lekkie wahania. Mocniejsze wahnięcie (5-10%) pojawiły się dopiero po I wojnie światowej. Duże zmiany nastąpiły po tzw. wielkim kryzysie na przełomie trzeciej i czwartej dekady ubiegłego wieku, kiedy to cena złota dobiła do ok. 34 dolarów. Kolejna wojna światowa nie wpłynęła negatywnie na ład monetarny. Dopiero zerwanie w/w systemu walutowego (system BrettonWoods) doprowadziło do rozbestwienia się rządów na całym świecie i dosłownego produkowania pieniędzy bez pokrycia, czyli opierających się jedynie na naszej wierze w ich wartość. Apogeum „drukarstwa” nastąpiło w drugiej połowie minionej dekady, kiedy to cena uncji złota wzrosła z ok. 450 dolarów w 2005 roku do ok. 1 500 na końcu 2010 roku.

Bale i Ronaldo poza piątką najdroższych transferów!

Ta podstawowa wiedza ekonomiczna pozwala zupełnie inaczej ocenić wydarzenia transferowe minionych dwóch sezonów. Otóż w rzeczywistości nie mieszczą się one nawet w pierwszej dziesiątce(!) najdroższych transferów piłkarskich wszech czasów. I tak realnie najdroższe transfery w historii futbolu to:

Image and video hosting by TinyPic

Daleko za wymienioną piątką wszech czasów plasują się rzekomi rekordziści:

Image and video hosting by TinyPic

Reklama

Gareth Bale, żeby w rzeczywistości zostać najdroższym piłkarzem w historii, musiałby kosztować prawie dwa i pół razy więcej, czyli ok 350 mln dolarów (229 mln funtów). Na chwilę obecną Zinedine Zidane może spać spokojnie. Jeszcze długo nikt nawet nie zbliży się do jego osiągnięcia, a kto wie, czy jego rekord jest już nieREALny do pobicia.

Maciej Cudera

Najnowsze

Ekstraklasa

Droga Kapralika wiedzie przez Górnika. „Może być wart więcej niż 10 milionów euro”

Jakub Radomski
0
Droga Kapralika wiedzie przez Górnika. „Może być wart więcej niż 10 milionów euro”

Komentarze

0 komentarzy

Loading...