Nie wiemy, czy się uda, ale wiemy, że spróbujemy. Pieprzyć pay-per-view, tylko na Weszło będziecie mogli obejrzeć (posłuchać) najbardziej odjazdowej relacji z meczu Czarnogóra – PZPN. Jak już obiecywaliśmy – my mecz wykupimy, ale tylko po to, żebyście wy nie musieli tego robić. I opowiemy! Oj, opowiemy! Tylko u nas gówniany strzał będzie gównianym strzałem, tylko u nas Wawrzyniak będzie rzeczywistym Wawrzyniakiem, tylko u nas dowiecie się, czy piłkarz miał „dobry pomysł i złe wykonanie”, czy po prostu spierdolił akcję i kopnął piłkę w kierunku bazaru w Podgoricy. Ale to nie koniec!
W naszym wspaniałym studiu, czyli na kanapie, zasiądzie specjalnie wypożyczony przez nas z Orange Sport komentator Marcin Grzywacz, znany z tego, że lubi sobie wrzasnąć, a obok niego – na tej samej kanapie – zalegnie Krzysztof Stanowski. Wspierać ich będzie cała rzesza ekspertów, którzy jeszcze nie wiedzą, że ekspertami są i jeszcze nie wiedzą, że nas wspierają. Po prostu będziemy wykręcać ich numery telefonów i przepytywać, czy im się kopanina z Czarnogórą podoba, czy nie. Nastawiajcie się raczej na wrażenia dźwiękowe niż wizualne, bo poza naszymi mordami widać będzie niewiele.
Transmisja odbędzie się za pośrednictwem strony ustream.tv (ale obraz będzie zamieszczony i u nas), gdzie jak każde szanujące się darmowe i amatorskie medium mamy swój profil (dla niepoznaki nazwaliśmy go: Weszło!). Jeśli czyta nas jakiś ekspert i ma dla nas porady czysto techniczne, związane właśnie z ustream.tv, to jest to dobry moment, by nas przed czymś ostrzec lub by coś zasugerować (np. zdecydowanie lepsze i łatwiejsze rozwiązanie, na które nie wpadliśmy).
Tak czy siak, bądźcie z nami w piątek wieczór. I z nikim innym. No bo jeśli wolicie Wieszczyckiego za dwie dychy na C+ to znaczy, że świat zmierza w złym kierunku.
