Niestety, po „Piłce Nożnej” mamy drugą gazetę, która straciła wiarygodność – „Przegląd Sportowy”. Zastanawialiśmy się w ostatnich dniach, dlaczego tylko „PS” nie pisze o skandalu z godłem, a teraz już wiemy: miał sprzedaną całą okładkę, więc szedł pod rękę z reklamodawcą, a nie z czytelnikami. Mamy nadzieję, że wkrótce czytelników będzie już tak niewielu, że i reklamodawcy znikną. Taki musi być koniec tej smutnej historii. Za kilkadziesiąt tysięcy złotych redaktor naczelny gazety postanowił przemilczeć bulwersującą cały kraj sprawę. Panie Kalita, niech pan poda cennik milczenia.
Fajnie, że już dzisiaj redaktor naczelny Marcin Kalita ma za swoje. Na okładce Błaszczykowski nie wiadomo dlaczego drze ryja. Cieszy się, że przegraliśmy czy tak bardzo podniecił się niestrzeleniem karnego? Najbardziej niesmaczna, ale jednocześnie po prostu najgorsza okładka w historii „Przeglądu Sportowego”. Założyciele przewracają się w grobie.